Forum.VWGolf.pl

Witam
Od dłuższego czasu zmagam się z kilkoma problemami, jednak w ostatnim czasie się nasiliły i jest to coraz bardziej uciążliwe.Problem dotyczy niskiego napięcia na odbiornikach:
1) słaby klakson, napięcie niższe o >2V od napięcia na akumulatorze - przeczyszczone styki przy klaksonie i na kierownicy (po bezpośrednim podłączeniu do akumulatora działa tak, że chce uszy rozerwać)
2) wycieraczki przednie działają skokowo i bardzo powoli - przeczyszczone i nasmarowane tulejki
3) wycieraczka tylna wraca do wyjściowej dopiero po ponownym wciśnięciu manetki
4) słabe ogrzewanie tylnej szyby,napięcie niższe o >2V
Mam wrażenie podczas jazdy, że brakuje mu mocy i myślę, że ma to związek z niskim napięciem. Nie czuć wyraźnych szarpnięć, tylko momentami delikatne niedostatki mocy.
Wydaje mi się, że głównym problemem ze względu na wiek jest stan instalacji elektrycznej. Proszę o radę gdzie szukać przyczyn, może jest jakieś newralgiczne miejsce w instalacji, od którego należy zacząć?
Oczywiście klemy, połączenia z alternatorem i rozrusznikiem przeczyszczone, dołożony 2-gi przewód masowy do bloku
Z góry dzięki za rady

PS. Jestem nowy na forum i jest to mój pierwszy post - proszę o wyrozumiałość

zacznij od punktu masowego od akumulatora na nadwozie. Jak to będzie ok to sprawdź przewód główny zasilający idacy od akumulatora do skrzynki bezpieczników/przekaźników

Dzięki za podpowiedź - jak tylko pozwoli mi czas sprawdzę czy jest ok

18.12.2016
Witam
Trochę długo to trwało ale ze względu na brak czasu, garażu i warunki pogodowe dopiero dzisiaj mogę napisać jakie są efekty
Wyczyściłem klemy, połączenia masowe do bloku i nadwozia, dołożyłem 2-gi przewód masowy do nadwozia - napięcie wzrosło na ogrzewaniu tylnej szyby o ok. 0,4V, wycieraczka wraca do swojej pozycji wyjściowej i klakson działa głośniej. Dodatkowo okazało się gdy pojawiły się pierwsze mrozy (ok. -8), że akumulator nie domaga więc go wymieniłem na nowy. Dzisiaj sprawdzałem napięcie na ogrzewaniu - mniejsze o ok. 0,4V (!) w stosunku do napięcia na akumulatorze, podobnie z klaksonem. Można wnioskować, że głównym winowajcą był padający akumulator (oczywiście oczyszczenie wcześniej połączeń masowych też dało efekty).
Jeżeli chodzi o dławienie auta - tydzień temu wymieniałem tłumiki (środkowy i końcowy od wersji GT) i okazało się, że wcześniej jakiś pyprus założył mi oba najprawdopodobniej od 1.3/1.6 (mniejsze średnice) i auto zamulało, teraz wygląda, że jest ok

Mam jeszcze jeden problem - duże spalanie (ok. 13-14 l/100km). Fakt, że jeżdżę na krótkich odcinkach (3-4 km), ale to raczej zbyt dużo. Spaliny śmierdzą trochę paliwem, jakby go zalewało. Po wymianie aku obroty jałowe są ok. 1300 obr/min.
Sprawdziłem dzisiaj sondę miernikiem - napięcie oscyluje 0,28-0,85 więc raczej ok; rezystancja czujnika niebieskiego: 0 stopni - ok.6000 Ω, temp pracy - zakładam 85-90 st. - ok.250 Ω - też ok. Zrobiłem kody błyskowe - wyszło mi 1111 - uszkodzenie ECU. Kilka lat temu ze względu na duże spalanie wymieniałem ECU, możliwe, że problem się powtórzył. Znalazłem gdzieś informację, że w tych sterownikach (443907403D) pada masa. Czy da się jakoś naprawić taki sterownik? co może być powodem uszkodzenia?
Z góry dzięki za odpowiedź