Zaniki napiecia w całym aucie
: śr sie 10, 2016 22:48
Witam mam problem,
jakoś rok temu miałem taki przypadek że wchodze do auta przekręcam kluczyk i zero reakcji. Nie miałem czasu wiec pojechałem do pracy drugim autem. Wróciłem do domu wchodze przekręcam kluczyk i auto pali. Dziwne, stało sie to raz więc dałem spokój. Aż do teraz. Kilka dni temu identycznie zrobił, otworzyłem drzwi i zero życia. Postanowiłem odłączyć akumulator i zauważyłem że kabel od plusa jest ciepły. Po 5 minutach podłączyłem aku i jest ok. Na drugi dzień podobnie, siedze w aucie, kluczyk na zapłonie i bach zero pradu. Co sie dzieje ? Czy to mod€ł bortnez czy jakoś tak. Zauważyłem że lampka w podsufitce dziwnie miga. Aku jest w pełni sprawne. Auto to gv 105km tdi 2004 rok
jakoś rok temu miałem taki przypadek że wchodze do auta przekręcam kluczyk i zero reakcji. Nie miałem czasu wiec pojechałem do pracy drugim autem. Wróciłem do domu wchodze przekręcam kluczyk i auto pali. Dziwne, stało sie to raz więc dałem spokój. Aż do teraz. Kilka dni temu identycznie zrobił, otworzyłem drzwi i zero życia. Postanowiłem odłączyć akumulator i zauważyłem że kabel od plusa jest ciepły. Po 5 minutach podłączyłem aku i jest ok. Na drugi dzień podobnie, siedze w aucie, kluczyk na zapłonie i bach zero pradu. Co sie dzieje ? Czy to mod€ł bortnez czy jakoś tak. Zauważyłem że lampka w podsufitce dziwnie miga. Aku jest w pełni sprawne. Auto to gv 105km tdi 2004 rok