Forum.VWGolf.pl

Witam Państwa,
Zanim się zarejestrowałem na forum, czytałem wiele wątków odnośnie podobnego problemu, lecz opisywane objawy są podobne, lecz nie takie same jak u mnie. Postanowiłem więc zasięgnąć Waszej porady w sprawie mojego problemu. Mianowicie czasem (nie zawsze) gdy odpalam auto, po około 3 sekundach gaśnie. W takich sytuacjach słychać dziwny odgłos, jakby ocierał się metal o metal (z okolicy rozrusznika lub sprzęgła, dwumasy) - nie wiem czy silnik pracuje równo, bowiem ten dziwny dźwiek zagłusza normalną pracę silnika. Ponowna próba odpalenia auta kończy się zwykle powodzeniem.
Kontrolki nie gasną jak u innych, jest tylko ten dziwny odgłos, po którym auto gaśnie. Nie gaśnie też w trakcie jazdy, tylko przy rozruchu). Gdy odpalam z powodzeniem, to tego dźwięku nie słychać, ani przy odpalaniu, ani podczas jazdy.

Trochę danych:

Auto: VW Bora 1.9 TDi ASV rok 2002
rozrusznik regenerowany 1,5 roku temu
W lutym tego roku wymiana kompletnego sprzęgła z dwumasą,
Miesiąc temu rozrząd z napinaczem
Uszczelniacze skrzyni biegów w lutym tego roku

Co więc może być przyczyną? Rozrusznik? Chyba nie dwumasa, która jest praktycznie nowa, ma raptem 4 miesiące... Piszę o dwumasy, bowiem w kilku tematach widziałem powiązanie pracy rozrusznika z dwumasą.

Z poważaniem,
Bartek

Czy pojawiają Ci sie jakieś usterki? Podłączany był pod komputer? Gdy masz problem z rozruchem zapala Ci sie kontrolka od trakcji?

Do komputera była Bora podpięta miesiąc temu, gdy był wymieniany kompletny rozrząd, bym musiał do mechanika podjechać by podłączyć. Żadnych usterek nie pokazuje komputer pokładowy, ta kontrolka o której piszesz nie zapala się. Wszystko wygląda z pozoru normalnie, przekręcam kluczyk, włącza się silnik, pracuje z dziwnym odgłosem ocierania się metalu o metal, następnie po 2-3 sekundach gaśnie silnik. Po ponownym odpaleniu wszystko już chodzi normalnie.

Myśle, ze bardzo by tutaj pomógł jakiś filmik tego hałasu, itd.

wygląda na to, ze albo stacyjka albo sam rozrusznik nie jest rozłączany pomimo, że puścisz kluczyk

Bardzo możliwe, że rozrusznik nie jest rozłączany.
Ostatnio mając ten problem, zauważyłem, że podczas 3-sekundowej pracy silnika, wskazówka obrotomierza dochodzi jedynie do 300 (dalej nie idzie) i gaśnie.
Po samoczynnym wyłączeniu i ponownym przekręceniu kluczyka w statyjce, odpala już bez problemu.