Forum.VWGolf.pl

Witam.Zastanawiam sie co moglo sie stac ze przestala dzialac kontrolka plynu spryskiwacza w moim aucie.
Ale po kolei.Niestety nie zdazylem zmienic na czas plynu w spryskiwaczach z letniego na zimowy.
Jak wiadomo kilka dni temu byly dosc duze mrozy.Plyn zamarzl rzecz jasna.W tym czasie nawet nie tknalem manetki spryskiwacza zeby nie uszkodzic pompki.
Dziwne wydalo mi sie odrazu ze mimo pelnego zbiornika plynu spryskiwacza kontrolka niskiego plynu swiecila sie po odpaleniu silnika.(Plyn byl zamarzniety).
Swiecila tak kilka dni.Wczoraj lekka odwilz i kontrolka zgasla.Dzisiaj jeszcze wyzszy temperatura.Sprawdzilem caly uklad,na szczescie nic sie nie stalo.Nie powstaly zadne nieszczelnosci,ani nic podobnego.Moje auto posiada rowniez oryginalne spryskiwacze reflektorow przednich.Wszystko dziala jak trzeba.Postanowilem dzisiaj zmienic plyn na zimowy,poki temperatura na plusie i zeby znowu nie spotkala mnie niespodzianka.
Spuscilem letni plyn do samego konca.I zdziwilem sie bo kontrolka niskiego poziomu plynu nie zapalila sie.Wylaczylem zaplon kilkurotnie,ale niestety nie zapala sie pomimo pustego zbiornika.
Jaka przyczyna ?
Zamarzniety plyn mogl uszkodzic czujnik ?

I po problemie.Wlasnie wrocilem z zakupami,przy okazji plyn przytargalem.Wlaczylem zaplon,odczekalem kilka sekund...i kontrolka zagadala
A juz myslalem ze bede musial wyciagac zbiorniczek.Nie barrdzo mi sie to usmiechalo,tym bardziej ze auto stoi pod chmurka.Dla pewnosci wylaczylem zaplon i wlaczylem jeszcze raz.Po okolo trzech sekundach kontrolka niskiego poziomu plynu spryskiwacza dziala.Plyn zalany,kontrolka zgasla.
Przy okazji tego postu moze ktos jeszcze przypomnial sobie ze ma letni plyn zalany...tak wiec czas najwyzszy zmienic.

No to rychło w czas z tym płynem zimowym, właśnie mrozy minęły. A zamarźnięty płyn mógł robić ciągłe zwarcie na czujniku i dla tego nie dawał znać.