Bębenek stacyjki albo...
: pn lis 30, 2015 21:52
Problem dotyczy mojego drugiego wozu: ŠKODA Fabia 1.4 MPi (Grudzień 2001).
Usterka ta pojawiła się już dawno i nagle. Mianowicie, po włączeniu zapłonu i odczekaniu aż pogaśnie część lampek ostrzegawczych, próbuję odpalić samochód to słyszę tylko trzask elektromagnesu w bendyksie. I tak w koło Wojtek niezależnie od tego czy silnik jest ciepły czy zimny. Zaś gdy od razu szarpnę mocno kluczykiem do pozycji uruchomienia silnika, samochód pali od razu. Co prawda przez krótszą chwilę wkręca się wtedy na obroty, po czym powraca do normalnych, ale ten typ tak już ma od momentu zakupu. Czy to kwestia wyrobienia się elementów w bębenku stacyjki czy może coś z jej zasilaniem ? A może jest jeszcze inna przyczyna ???
Usterka ta pojawiła się już dawno i nagle. Mianowicie, po włączeniu zapłonu i odczekaniu aż pogaśnie część lampek ostrzegawczych, próbuję odpalić samochód to słyszę tylko trzask elektromagnesu w bendyksie. I tak w koło Wojtek niezależnie od tego czy silnik jest ciepły czy zimny. Zaś gdy od razu szarpnę mocno kluczykiem do pozycji uruchomienia silnika, samochód pali od razu. Co prawda przez krótszą chwilę wkręca się wtedy na obroty, po czym powraca do normalnych, ale ten typ tak już ma od momentu zakupu. Czy to kwestia wyrobienia się elementów w bębenku stacyjki czy może coś z jej zasilaniem ? A może jest jeszcze inna przyczyna ???