Forum.VWGolf.pl

Witam

Dzis po postoju nie mogłem odpalić auta. Na pych odpala normalnie. Jaki jest problem. Przekręcam stacyjkę wszystko się załącza poprawnie itd ale gdy próbuję odpalić nic się nie dzieje, nic nie gaśnie. Jako, że jest niedziela i nic dziś nie kupie to chciałbym chociaż zdiagnozować problem. Chcę odpalić go z rozrusznika na krótko ale nie wiem gdzie się wpiać. Bo teraz albo padła jakaś kostka albo rozrusznik. Ta diagnoza by mi bardzo pomogła. Ktoś wie jak to zrobić?

Przy odpalaniu w rozruszniku słychac cykanie to oznacza ze prad dochodzi i problem z samym rozruszniku

Nie słychać nic z rozrusznika nie wydaje żadnego dźwięku. Czylo to nie w nim leży problem? Jeśli to przekaźnik to który za to odpowiada? Przy okazji do plusa i obudowy rozrusznika podłaczyłem woltomierz. Przed zakręceniem 12.7V po zakręceniu ok 12.4V - czyli rozrusznik definitywnie się nie włącza.

ja bym stawiał na wkład stacyjki. Kiedyś też odpalałem na rozruszniku, Pojechałem do elektryka i po krótkiej diagnostyce wymieniłem wkład stacyjki i jest już ok. Jak będziesz kupował to nie kupuj całej stacyjki tylko sam wkład .

czyli prad po przekreceniu kluczyka do rozrusznika dochodzi

Już wsyzstko wiem. Padł rozrusznik.

Na początku podłączyłem mały wtyk (czerwony kabel) pod PLUS z aku - brak reakcji.
Podłączyłem jedną nakrętkę co wchodzi do niej przewód z AKU pod tą niżej nakrętkę - iskrzy się, ew. zaczyna spawać.

Padnięty rozrusznik.

To juz wiesz na czym stoisz

Tak. Wymiana rozrusznika rozwiąze sprawę. Całe szczęscie nic z elektryką.