Zwarcie przy przekręceniu "zapłonu".
: pt sie 28, 2015 10:54
Trochę szukałem w wyszukiwarce, ale nie znalazłem odpowiedzi na nurtujące mnie pytanie.
Sprawa dotyczy Golf IV SDI, 2003r
Dwa dni temu zmieniałem lewą żarówkę od świateł mijania (wersja z demontażem akumulatora). Po zamontowaniu wszystkiego spróbowałem odpalić samochód. Przekręciłem kluczyk, w tym momencie zgasły mi informacje z obu wyświetlaczy przy wskaźnikach, a rozrusznik nawet nie podjął próby zakręcenia. Ze skrzynki z bezpiecznikami na akumulatorze wypiąłem ten oznaczony numerem S178 (ABS – pompa) i włożyłem z powrotem. Informacje na wyświetlaczach pojawiły się (nie wiem tylko czy za przyczyną wyjęcia bezpiecznika czy dlatego, że odczekałem około minuty) i auto odpaliło normalnie. Potem okazało się, że żarówka dalej nie świeci. Znów dobrałem się do żarówki (tym razem bez odpinania akumulatora), okazało się, że nie docisnąłem kostki do końca. Poprawiłem styk, spróbowałem odpalić auto i znów nastąpiło „zgaśnięcie” informacji z wyświetlaczy. Po raz kolejny wyjąłem bezpiecznik S178 i po raz kolejny auto odpaliło normalnie. Moje pytanie brzmi: czy w Golfie IV jest jakiś system, który odcina zasilanie całego auta w wyniku jakiejś krytycznej sytuacji? Zastanawia mnie dlaczego nie mogłem odpalić auta, a za chwilę zaskoczyło bez problemów.
Dodam, że dziś samochód nie chciał się otworzyć z pilota, kluczykiem otworzyłem jedne z drzwi i okazało się, że znów nie świecą się wskazania na wyświetlaczach. Bezpiecznika S178 jeszcze nie wyjmowałem, więc dopuszczam że rozładował się akumulator (sprawdzę to po pracy). Tak czy siak jest jakaś usterka w aucie i muszę ją namierzyć. Proszę o pomoc.
Sprawa dotyczy Golf IV SDI, 2003r
Dwa dni temu zmieniałem lewą żarówkę od świateł mijania (wersja z demontażem akumulatora). Po zamontowaniu wszystkiego spróbowałem odpalić samochód. Przekręciłem kluczyk, w tym momencie zgasły mi informacje z obu wyświetlaczy przy wskaźnikach, a rozrusznik nawet nie podjął próby zakręcenia. Ze skrzynki z bezpiecznikami na akumulatorze wypiąłem ten oznaczony numerem S178 (ABS – pompa) i włożyłem z powrotem. Informacje na wyświetlaczach pojawiły się (nie wiem tylko czy za przyczyną wyjęcia bezpiecznika czy dlatego, że odczekałem około minuty) i auto odpaliło normalnie. Potem okazało się, że żarówka dalej nie świeci. Znów dobrałem się do żarówki (tym razem bez odpinania akumulatora), okazało się, że nie docisnąłem kostki do końca. Poprawiłem styk, spróbowałem odpalić auto i znów nastąpiło „zgaśnięcie” informacji z wyświetlaczy. Po raz kolejny wyjąłem bezpiecznik S178 i po raz kolejny auto odpaliło normalnie. Moje pytanie brzmi: czy w Golfie IV jest jakiś system, który odcina zasilanie całego auta w wyniku jakiejś krytycznej sytuacji? Zastanawia mnie dlaczego nie mogłem odpalić auta, a za chwilę zaskoczyło bez problemów.
Dodam, że dziś samochód nie chciał się otworzyć z pilota, kluczykiem otworzyłem jedne z drzwi i okazało się, że znów nie świecą się wskazania na wyświetlaczach. Bezpiecznika S178 jeszcze nie wyjmowałem, więc dopuszczam że rozładował się akumulator (sprawdzę to po pracy). Tak czy siak jest jakaś usterka w aucie i muszę ją namierzyć. Proszę o pomoc.