Pobór prądu przy wyłączonym silniku.
: czw sie 06, 2015 15:22
Witam,
Mój samochód to VW Golf 4, 1.9 TDI 110KM, r. 98.
Zauważyłem, że przy wyłączonym silniku (po prostu jak stoi w garażu) pobiera coś prąd stale rzędu 130mA, czasem stale nie mniej niż 70-90mA, ale najczęściej te 130mA (mierzyłem przez kilka dni z rzędu). Dodam, że pomiar wykonywany był prawidłowo, czasem odczekiwałem nawet te 30 min, żeby wszystko się powyłączało (po jeździe) lub po prostu na noc klapę zostawiałem otwartą i mierzyłem rano.
Doszedłem do tego, że pobór jest na kablu, który odpowiada za zasilanie wnętrza, ale jest to coś, co nie jest podłączone przez bezpieczniki (były one wyciągane i sprawdzany pobór). W samochodzie zainstalowane jest oryginalne radio GAMMA oraz alarm (dla pewności, że to nie on, był również wyłączany w czasie pomiarów). Wszystkie lampy we wnętrzu to LEDy.
Był również problem z tylnymi drzwiami od strony kierowcy - nie zamykały się zawsze (wybijało tak jakby) podczas zamykania wszystkich drzwi na panelu z drzwi od strony kierowcy, z pilota wszystko działało. Ale to już zostało naprawione, mikrostyk został naprawiony oraz były na układzie zimne luty, które również zostały usunięte. Myślałem, że ten zamek może właśnie pobierać ten prąd, ale jednak naprawa jego niczego nie zmieniła w tym zakresie.
Nie mam już pomysłu co o tym wszystkim sądzić, gdzie jeszcze szukać problemu - co jeszcze może być podpięte po za bezpiecznikami we wnętrzu oprócz licznika? A może w module komfortu pojawiły się również zimne luty lub/oraz w pozostałych drzwiach (chociaż one działają)?
Jaki powinien być prawidłowy pobór prądu w moim samochodzie? Z tego co czytam nie powinno przekraczać 50mA, ale chciałbym wiedzieć coś więcej, dokładniej.
Z góry dziękuję za pomoc.
Pozdrawiam!
Mój samochód to VW Golf 4, 1.9 TDI 110KM, r. 98.
Zauważyłem, że przy wyłączonym silniku (po prostu jak stoi w garażu) pobiera coś prąd stale rzędu 130mA, czasem stale nie mniej niż 70-90mA, ale najczęściej te 130mA (mierzyłem przez kilka dni z rzędu). Dodam, że pomiar wykonywany był prawidłowo, czasem odczekiwałem nawet te 30 min, żeby wszystko się powyłączało (po jeździe) lub po prostu na noc klapę zostawiałem otwartą i mierzyłem rano.
Doszedłem do tego, że pobór jest na kablu, który odpowiada za zasilanie wnętrza, ale jest to coś, co nie jest podłączone przez bezpieczniki (były one wyciągane i sprawdzany pobór). W samochodzie zainstalowane jest oryginalne radio GAMMA oraz alarm (dla pewności, że to nie on, był również wyłączany w czasie pomiarów). Wszystkie lampy we wnętrzu to LEDy.
Był również problem z tylnymi drzwiami od strony kierowcy - nie zamykały się zawsze (wybijało tak jakby) podczas zamykania wszystkich drzwi na panelu z drzwi od strony kierowcy, z pilota wszystko działało. Ale to już zostało naprawione, mikrostyk został naprawiony oraz były na układzie zimne luty, które również zostały usunięte. Myślałem, że ten zamek może właśnie pobierać ten prąd, ale jednak naprawa jego niczego nie zmieniła w tym zakresie.
Nie mam już pomysłu co o tym wszystkim sądzić, gdzie jeszcze szukać problemu - co jeszcze może być podpięte po za bezpiecznikami we wnętrzu oprócz licznika? A może w module komfortu pojawiły się również zimne luty lub/oraz w pozostałych drzwiach (chociaż one działają)?
Jaki powinien być prawidłowy pobór prądu w moim samochodzie? Z tego co czytam nie powinno przekraczać 50mA, ale chciałbym wiedzieć coś więcej, dokładniej.
Z góry dziękuję za pomoc.
Pozdrawiam!