
Poskładałem MKII 87r z silnikiem 1.9TD z passaka, auto ma zostawioną ori inst starego typu - plus na pompę jest z cewki a na świece osobna instalacja" w drodze", wczoraj podczas próby odpalenia rozrusznik stanął a kabelek dający masę na stacyjkę dosłownie się stopił - czy to wina rozrusznika (podejrzewam, że się np zaciął i wzrosło natężenie i najcieńszy kabelek na układzie się upalił


Auto już było palone i wstępnie jeżdżone, a tu taka przykra niespodzianka

Dzięki za ewentualną konstruktywną pomoc!!
Pozdro
