Forum.VWGolf.pl

Witam. Koledzy mam tego typu problem. Jadąc swoim golfem zdarzają sie momenty jak by gubił zapłon. Nie znam sie za bardzo ale tak to odczuwam. Dzieje sie to z reguły zawsze gdy silnik złapie temperature cos koło 90st. Jakis czas temu jak byłem na usunieciu błedów to gosc powiedzial mi ze był jakis błąd "wyskakiwanie zapłonu" czy cos takiego. Ostatnio dzialo sie coraz gorzej do tego stopnia ze zapalały sie kontrolki EPC i Check, samochód szarpal i tracił moc. Mechanior doszedł do wniosku ze mialem nie szczelną pokrywe zaworów i w gniazdach świec był olej, przez co uciekała iskra. Teraz jestem po wymianie rozrządu, uszczelnieniu pokrywy i wymianie kabli wysokiego napiecia. Szarpania nie ma lecz pozostała ta dziwna chwilowa utrata mocy, jak by brakło zapłonu na ułamek sekundy... jest to nie regularne, zawsze podczas jazdy. Dziś pod czas jazdy ok. 100 km. zdarzyło sie tak czterokrotnie. Forumowicze pisali ze moze to byc problem z czujnikiem wału ale mechanior mówi ze sprawdzał jest ok. Moze ktoś miał podobne "jazdy" i cos moze podpowiedziec. Zaczyna mnie to juz irytować Prosze o pomoc. ps. silnik 1.4 16V AXP

maselek pisze:jestem po wymianie rozrządu, uszczelnieniu pokrywy i wymianie kabli wysokiego napiecia

a świece ? Koszt wymiany nieduży...
Jeśli problem faktycznie z zapłonem...to jeszcze cewka zostaje, ale to już większy koszt - zwłaszcza jak niepotrzebny

maselek pisze:Dziś pod czas jazdy ok. 100 km. zdarzyło sie tak czterokrotnie. Forumowicze pisali ze moze to byc problem z czujnikiem wału ale mechanior mówi ze sprawdzał jest ok.

tyle, że jak problem występuje sporadycznie, to takie sprawdzanie jest mało wiarygodne.

maselek pisze: Jakis czas temu jak byłem na usunieciu błedów to gosc powiedzial mi ze był jakis błąd "wyskakiwanie zapłonu" czy cos takiego.

może tutaj, gdyby znać numer błędu, można by coś więcej wydumać

Sorry Qto zapomnialem dopisac ze świece byly wymienione w pazdzierniku wiec mają trzy miesiące. Ogólnie bardzo ciezko dojsc o co chodzi bo ten problem jest nieregularny i nie wiem czy sa zapisywane jakies bledy. Pojezdze troche i podjade na kompa, chyba ze wczesniej cos poleci albo nie da sie jezdzic. Przy tym spadku mocy slychac takie "pykniecie" w okolicy podszybia ze strony kierowcy, jakby cos na chwilke sie rozlaczylo..... Kurde juz tyle sie naczytalem na ten temat ze zwariowalem. Rano jechalem do roboty i znow byla szarpaczka... Wacham sie czy to moze byc cewka lub czujnik walu....co wymienic??? A moze przepustnica? POMOCY

Panowie który ze styczników na zdjeciu moze mieć związek z moim problemem opisanym wyżej???

Chce poinformowac ze chyba problem rozwiazany. Mechanik w serwisie audi-vw Stwierdzil ze wina lezy po stronie akumulatora ktory jest juz do niczego. Zamontowal nowy i teraz juz gwarantuje ze bedzie po sprawie. Niby proste a nikt na to nie wpadł Teraz smigam i mam nadzieje ze bede mial spokój