Forum.VWGolf.pl

Witam,

Sprawdziłem wszystkie żarówki oraz bezpieczniki od świateł i nie rozwiązałem do tej pory problemu świateł pozycyjnych.
Otóż po załączeniu ich świeci mi tylko prawa strona (z przodu i z tyłu). Po włączeniu tych swiatel za pomoca przełącznika od kierunkowskazów świeci prawa i lewa strona bez zarzutów. Miał ktoś moze taki problem i jak go najlepiej rozwiązać?

Pzdr
kl89

Problemu szukałbym w samym przełączniku świateł ... lubią się z czasem wytopić i blaszki wewnątrz robią różne cuda ,,,

Wyciągnij go - bo to chwilka i podmień ze znajomym .... Jak to nie będzie to - to szukamy dalej ...

Haki pisze:Problemu szukałbym w samym przełączniku świateł

no i tam też jest przyczyna, ewentualnie na wtyczce przy nim

Dziękuje Panowie za pomoc...spróbuje gdzies znalezc instrukcji jak to rozebrac i będę próbował.

kl89,

DEMONTAŻ- -- http://forum.vw-passat.pl/threads/54319 ... -i-3BG-%29" onclick="window.open(this.href);return false;


Naprawa --- http://leonclub.pl/forum/viewtopic.php?f=45&t=43867" onclick="window.open(this.href);return false;

ja 2 naprawiałem potem znów było to samo ....

Kupiłem nówkę ORI z Polo 6R

Cześć,
Chciałem się podłączyć do tematu. Od jakiegoś czasu mam problem ze światłami pozycyjnymi przednimi - raz świecą, a raz nie. Ze światłami pozycyjnymi tylnymi jest wszystko ok. Ze 2-3 miesiące temu wymieniłem przełącznik, ale niewiele to zmieniło. W czym problem: gdy był wilgotny dzień światła pozycyjne z przodu działały, a gdy był dzień względnie suchy światła nie świeciły. W nowy rok, gdy zszedłem do samochodu zobaczyłem, że światła pozycyjne z przodu się świecą, na przełączniku było ustawione, że światła są wyłączone, a mimo to pozycyjne z przody się świeciły. Nie dało się ich w żaden sposób wyłączyć, więc po prostu odpiąłem kable do nich. Od razu okazało się, że wyładował się akumulator, więc odpaliłem auto z kabli i chciałem pojeździć chwile, aby podładować akumulator. Przejechałem 30 km i auto padło, typowe objawy na brak ładowania. Sprawdziłem i faktycznie nie było ładowania. Po zdjęciu alternatora okazało się, że regulator padł, więc został wymieniony. Światła pozycyjne z przodu jak świeciły tak świecą dalej.
Podsumowując: do czasu kiedy światła same się włączyły podejrzewałem, że może być problem z masą. Teraz jednak nie wiem co może być przyczyną, że same świecą. Mam teraz trochę czasu w weekend i chciałbym przejrzeć instalację. Od czego w ogóle zacząć? Jest możliwe, aby padł nowy włącznik po 2 miesiącach? Z tego co przeglądałem schematy i googla to widzę, że włącznik jak i zabezpieczenia są oddzielnie na lewą stronę i na prawą. Co więc może być przyczyną, że tylne działają normalnie, a przednie świecą cały czas?
Kable od lamp pozycyjnych wchodzą od razu na przełącznik czy jest gdzieś jeszcze po drodze do przełącznika jakieś rozdzielenie na światła przednie i tylne?
Z góry dzięki za pomoc.

piotreczek pisze:Jest możliwe, aby padł nowy włącznik po 2 miesiącach?

możliwe jest, zwłaszcza przy zamiennikach...ale tu nie jest winny włącznik skoro tylko przód świeci - chyba że tylko na pozycjach z przodu masz ledy
wodłącz włącznik, zobacz czy światła zgasły...jak nie to zobacz czy zgasną po wyjęciu bezpiecznika, będzie wiadomo czy przyczyny szukać przed czy za bezpiecznikiem