Alternator wzbudza się po dodaniu gazu
: ndz lis 30, 2014 13:42
Witam
Po odpaleniu silnika kontrolka alumulatora na desce nie gaśnie aż do czasu przygazowania silnika tak do ok 2000obr/min. Natomiast problemu nie ma jeśli silnik odpalę przygazuję do 2000tys obr (gasząc kontrolkę akumulatora na desce) wyłączę silnik i za chwilę znowu odpalę. Wtedy kontrolka gaśnie sama bez przygazowania. Akumulatora napięcie ma 12,6Vwiec ok. Po włączeniu silnika i ze świecącą sie kontrolką akumulatora na desce rozdzielczej napiecie spada do coś ok 11,9V więc widać że w tym czasie nie ma ładowania i całe zasilanie idzie z bateri tj. akumulatora. Po przygazowaniu gdy kontrolka gaśnie napiecie uzyskuje coś ponad 14,2V czyli widać że jest ładowanie. Takie napiecie już sie trzyma bez względu na obroty 900-3000 i kontrolka też juz sie nie zapala więc regulator napiecia działa chyba prawidłowo. Jeśli to możliwe proszę o pomoc. Samochód to Bora 1998 1,9tdi z AHF 110koni. Pozdrawiam.
Po odpaleniu silnika kontrolka alumulatora na desce nie gaśnie aż do czasu przygazowania silnika tak do ok 2000obr/min. Natomiast problemu nie ma jeśli silnik odpalę przygazuję do 2000tys obr (gasząc kontrolkę akumulatora na desce) wyłączę silnik i za chwilę znowu odpalę. Wtedy kontrolka gaśnie sama bez przygazowania. Akumulatora napięcie ma 12,6Vwiec ok. Po włączeniu silnika i ze świecącą sie kontrolką akumulatora na desce rozdzielczej napiecie spada do coś ok 11,9V więc widać że w tym czasie nie ma ładowania i całe zasilanie idzie z bateri tj. akumulatora. Po przygazowaniu gdy kontrolka gaśnie napiecie uzyskuje coś ponad 14,2V czyli widać że jest ładowanie. Takie napiecie już sie trzyma bez względu na obroty 900-3000 i kontrolka też juz sie nie zapala więc regulator napiecia działa chyba prawidłowo. Jeśli to możliwe proszę o pomoc. Samochód to Bora 1998 1,9tdi z AHF 110koni. Pozdrawiam.