Forum.VWGolf.pl

Tydzień temu robiłem elektryke w swoim MK4 - centralny i wewnętrzne oświetlenie. Wydawało się, że jest OK. Dziś pojeżdziłem trochę po mieście, silnik nagrzany do 90 stopni (obroty zaczęły falowac, ale to już inny wątek), wychodzę z samochodu, światła wewnątrz po otwarciu drzwi się zaświeciły, więc prawidłowo. Wracam ze sklepu i już się nie włączyły. Co to może byc? Centralny działa dalej.

Naprawy jakie wtedy zostały wykonane to z tego co gościu mówił wyciągnęli cały moduł i go przelutowali (u kumpla w passacie robili to samo).

Czy falowanie obrotów może powodowac zakłócenia w elektryce?

Sprawdzałeś bezpiecznik? Może być winny zamek, typowa przypadłość - raz na jakiś czas tylko będzie się załączało oświetlenie.
To zakłócenia w elektryce mogą powodować falowanie obrotów a nie odwrotnie

Tak, bezpiecznik sprawdziłem, wydaje się byc OK. To teraz pytanie... skoro przelutowanie nic nie dało, a raczej dało, ale na krótko to co teraz? wymiana zamka? Zakłócenia w elektryce mogą powodowac falowania tak? Przypominam, że falowania pojawiają się tylko na rozgrzanym silniku (90 stopni) i skoro piszesz, że prawdopodobnie to wina zamka, więc zamek byłby tutaj winowajcą falowania obrotów?

Napisałeś, że przelutowane zostały styki w module, a tu mowa o lutach w zamku(poczytaj o zimnych lutach).
Przyczyną falowania na pewno nie jest zamek.
Na forum spędziłem już trochę czasu i powiedzieć mogę, że jeśli masz silnik AKL to albo uszczelki kolektora ssącego albo przepływomierz.
Jak jakiś 16V to napisz konkretnie który, będziemy myśleć.
Wymień zamek i zobacz. Jak otwierasz drugie drzwi to też się nie zapalają światła? Opisz dokładnie... Kopertówka w drzwiach się świeci?

Silnik 1.6 16v, oznaczenie silnika AZD.
Nie wiem co mam teraz napisac, ani zupełnie o co chodzi. Mam wrażenie, że coś działa nie tak jak należy i ciągnie za sobą resztę...
Obroty zawsze falują jak temperatura silnika wynosi 90 stopni. Właśnie wczoraj przez to oświetlenie wewnątrz przestało działac (chyba). Dziś rano otwieram samochód i oświetlenie działa jak należy. Wracam z pracy, korki, temperatura silnika dochodzi do 90 stopni, zaczyna się falowanie, silnik gaśnie, zapalam, jadę dalej, ale oświetlenie w środku nadal działa jak należy. Natomiast coś się zmieniło, bo jak wyłączyłem światła mijania (zupełnie wyłączyłem światła) to komputer był mocniej podświetlony, natomiast jak światła włączyłem to podświetlenie komputera było słabsze. Silnik już pewnie ostygł i jak zapale samochód to wszystko będzie działac jak należy, aż do tych 90 stopni silnika i falowania.

Nie mam pojęcia o co chodzi. Auto zachowuje się jakby się przegrzewało i zaczynało wszystko wariowac.
Wcześniej też mi drgało auto (bez falowania obrotów, ale też gasło), problemem okazała się cewka. Pojeździłem bez problemów 3 tyg, w tym długa trasa na około 200km i było wszystko ok. Teraz znowu wariuje. Podłączany był do kompa i stwierdzili, że zero problemów na silniku.

Kumpel mówi mi o silniku krokowym. Tam gdzie podłączali mi pod kompa powiedzieli znowu, że przeczyszczenie przepustnicy powinno pomóc.