Forum.VWGolf.pl

Witam, otóż mam taki problem. Jadą pewnego dnia Volkswagenem Jettą 1987r 1.6D zapaliła mi się kontrolka ładowania, do domu jakoś udało mi się dojechać.
Wykręciłem regualtor napięcia i przykręciłem znowu, ładowanie było przez okolo 5 minut, potem znowu się zapaliła ;/
I teraz pytanie, to wina tego regulatora czy może jednak alternatora? Dołączam zdjęcia
http://zapodaj.net/11b97d5aef8aa.jpg.html" onclick="window.open(this.href);return false; Regulator

http://zapodaj.net/f76f974053f83.jpg.html" onclick="window.open(this.href);return false; Te styki co łączą regulator nap. z alternatorem. (Nwm jak to nazwać)

I jeszcze pytanie, można jakoś poznać czy regulator napięcia jest niesprawny ?

Takie zachowanie raczej wskazuje na uszkodzony regulator napięcia (już coś takiego kiedyś przerabiałem ),lub zużyte szczotki dla pewności sprawdź miernikiem czy wirnik dobrze kontaktuje wartość powinna być rzędu kilku Ohmów pomiar na szczotkach przy regulatorze. Dokładniejsze sprawdzenie to już zabawa w pomiary napięć wchodzących na regulator (tu problemem mogłaby być uszkodzona jedna z 3 diod wzbudzenia pod plastikową osłonką )

Te szczotki są w regulatorze tak ?

Konradzicho88 pisze:Te szczotki są w regulatorze tak ?

Tak