Forum.VWGolf.pl

Witam
Mam taki problem. Po przekręceniu stacyjki nic się nie dzieje, rozrusznik nawet nie drgnie.
Myślałem, że padł rozrusznik, ale wypięciu kabla z bendix-a i spięciu go "na krótko" z "+" akumulatora silnik bez problemu zapalił.
W związku z tym akumulator i rozrusznik rozumiem są sprawne. Stawiam więc na problem elektryczny.
Sprawdziłem błędy i pojawił mi się jeden sporadyczny:
0522 - motorsteuergeraet (czyli rozumiem, że błąd sterownika silnika)
błąd jednak usunąłem, więcej się nie pojawił, a auto dalej nie zapala.
Ma ktoś jakiś pomysł co dalej sprawdzić/zrobić ?

Mijają kolejne dni na testach, wygląda, że stacyjka jest ok, przekaźniki działają (nie ma prądu sterowania na przekaźniku), kabel od przekaźnika do bendixa jest ok, zostaje tylko komputer na podszybiu ? czy może być jeszcze coś innego ?

Zdemontowałem komputer na podszybiu, sprawdziłem przejście pomiędzy komputerem a pinem sterowania na przekaźniku 433, ale przejścia nie ma. Pytanie czy to idzie wprost czy po drodze jest jeszcze jakaś kostka ?

W końcu udało się znaleźć rozwiązanie. Tak, że gdyby ktoś miał podobne objawy to akurat w moim przypadku winnym okazał się alarm... popsuł się i nie puszczał prądu na rozrusznik.