Kontrolki ABS/Poduszki
: pt wrz 27, 2013 19:15
Witam,
Zanim zajrzę do elektryka, pomyślałem, że opiszę problem tutaj, może ktoś będzie mi w stanie pomóc....
Jakiś czas temu naprawiałem oświetlenie i spryskiwacze, kilka razy więc włączałem i wyłączałem światła i spryskiwacze (tylko na zapłonie), to co chciałem naprawiłem, następnego dnia (auto stało w garażu, zwykle "pod chmurką"), jechałem do pracy, auto normalnie odpaliło, wyjechałem z garażu, wyłączyłem auto i za minutę wróciłem, samochód nie odpalił, rozrusznik ledwo co kręcił, objawy wskazywały na rozładowany akumulator, wyjąłem podładowałem i auto ponownie odpaliło, od tamtego momentu mam problem, najczęściej kiedy odpalam "zimny" samochód (rano), wszystko jest w porządku, ale po chwili na desce zaświecają się kontrolki ABS-u i od niezapiętych pasów, w tym czasie cała elektryka bardzo opornie działa, zwalnia wiatrak, wycieraczki itd., po kilkunastu sekundach kontrolki znikają i wszystko wraca do normy. Zapomniałem dodać, że następnego dnia po tej sytuacji na godzinę zostawiłem auto na światłach (przyzwyczajenie do auta w którym światła włączały się i wyłączały automatycznie :/), niestety brzęczyk nie działa, efekt ten sam akumulator do ładownia :/, auto mam od trzech tygodni więc dopiero go poznaję więc nie wiem gdzie szukać usterki, na chwilę obecną nie mam radia, badałem akumulator w warsztacie na specjalistycznym sprzęcie nic nie wskazuje żeby był uszkodzony, prąd rozruchowy i inne parametry bardzo dobre....
Zanim zajrzę do elektryka, pomyślałem, że opiszę problem tutaj, może ktoś będzie mi w stanie pomóc....
Jakiś czas temu naprawiałem oświetlenie i spryskiwacze, kilka razy więc włączałem i wyłączałem światła i spryskiwacze (tylko na zapłonie), to co chciałem naprawiłem, następnego dnia (auto stało w garażu, zwykle "pod chmurką"), jechałem do pracy, auto normalnie odpaliło, wyjechałem z garażu, wyłączyłem auto i za minutę wróciłem, samochód nie odpalił, rozrusznik ledwo co kręcił, objawy wskazywały na rozładowany akumulator, wyjąłem podładowałem i auto ponownie odpaliło, od tamtego momentu mam problem, najczęściej kiedy odpalam "zimny" samochód (rano), wszystko jest w porządku, ale po chwili na desce zaświecają się kontrolki ABS-u i od niezapiętych pasów, w tym czasie cała elektryka bardzo opornie działa, zwalnia wiatrak, wycieraczki itd., po kilkunastu sekundach kontrolki znikają i wszystko wraca do normy. Zapomniałem dodać, że następnego dnia po tej sytuacji na godzinę zostawiłem auto na światłach (przyzwyczajenie do auta w którym światła włączały się i wyłączały automatycznie :/), niestety brzęczyk nie działa, efekt ten sam akumulator do ładownia :/, auto mam od trzech tygodni więc dopiero go poznaję więc nie wiem gdzie szukać usterki, na chwilę obecną nie mam radia, badałem akumulator w warsztacie na specjalistycznym sprzęcie nic nie wskazuje żeby był uszkodzony, prąd rozruchowy i inne parametry bardzo dobre....