Vw Golf 2 II mk2 mkII kontrolka oleju zarzy
: śr wrz 25, 2013 15:09
Witam:)
1. Jestem nowy na forum, założyłem konto specjalnie by dowiedzieć się coś na temat mojej usterki. W Google jak i na forum nie znalazłem podobnego problemu. Proszę o pomoc.
2. Mój samochód to VW Golf II 1.3 CAT 2G benzyna+lpg.
3. W zimie 2012/13 wyciekał olej z uszczelki pod głowicą. Okazało się, że blok i głowica mają wżery dlatego splanowałem blok, głowicę, delikatnie zebrałem tłoki. Silnik rozebrany był na części pierwsze, wyczyszczony, zalany nowym olejem tym samym co wcześniej Mobil 1000 15W40.
4. Przez miesiąc po tym wydarzeniu było wszystko okej. Po miesiącu kontrolka ciśnienia zaczęła mrugać i piszczeć. Ciśnienie zaczęło spadać. Założyłem słabszy czujnik tj. zamiast czarnego 1.2 bara niebieski 0.9 bara. Ciśnienie wynosiło wtedy na zimnym silniku 3.5 bara, na ciepłym 1.1 bara. Do czerwca tego roku było wszystko ok.
5. W czerwcu kontrolka oleju zaczęła się żarzyć, lepiej było to widać w nocy gdy było ciemno, w dzień słabo zauważalne. Podczas przekręcenia kluczyka kontrolka powinna mrugać, po chwili zgasnąć, a ona od przekręcenia kluczyka żarzyła się. Zignorowałem to, pomyślałem, że jakieś zwarcie w kablach.
6. Pewnego dnia w czerwcu kontrolka się żarzyła, jeździłem wtedy w pizzeri, dogrzałem maszynę i zaczęła znów mrugać i piszczeć. Zmierzyłem wtedy ciśnienie, spadło do niecałego 0.5 bara na rozgrzanym silniku. Na zimnym ciśnienie było ponad 3 bary. Gdy auto ostygło znów kontrolka się tylko żarzyła.
7. Poczytałem na Google i na tym forum, zapytałem brata, który jest mechanikiem i dowiedziałem się, że mrugająca i brzęcząca kontrolka sygnalizuje spadek ciśnienia oleju. Wymieniłem obydwa czujniki, sprawdziłem kable od czujników do zegarów, wymieniłem pompę oleju, sprawdziłem panewki(panewki w b. dobrym stanie). Po tych naprawach ciśnienie oleju wróciło do normy, na rozgrzanym silniku 1.5 bara, na zimnym dochodzi do 5 barów.
8. Kontrolka ciśnienia już nie brzęczy i nie mruga na rozgrzanym silniku, natomiast się żarzy. Po przekręceniu kluczyka nie mruga i jak odpalę silnik powinna zgasnąć, a ona ciągle się żarzy.
9. Próbowałem już wielu kombinacji typu zwieranie obydwu czujników, zwieranie jednego, drugiego, odpięcie obydwu w kombinacji na oryginalnych przewodach, w kombinacji na własnych przewodach puszczonych przeze mnie do zegarów i dalej nic, kontrolka ciągle się żarzy delikatnie na czerwono. Napięcie na zgaszonym silniku na czujniku wysokiego ciśnienia(czarnym) to 0V, niskiego(brązowym) 12V. Po przekręceniu kluczyka to samo tylko na czujniku wysokiego ciśnienia(czarnym) pojawia się znikome napięcie 1-2V. Po odpaleniu na czujniku wysokiego ciśnienia to 12V, niskiego skacze między 1-2V.
10. Teraz moje pytanie brzmi czemu ona się żarzy? Do głowy przychodzi mi tylko albo uszkodzone zegary, albo może znów jakiś czujnik padł. Czytałem w necie, że w zegarach jest jakiś "transformator, tranzystor, stabilizator" (nie wiem co dokładnie, nie znam się na częściach elektrycznych), który często wysiada i możliwe, że przez to dioda ciśnienia oleju się żarzy. Może też żarzy się przez to, że po przekręceniu kluczyka jest to napięcie 1-2V na czujniku niskiego ciśnienia.
11. Drugie moje pytanie to czy da się podpiąć do tych czujników jakąś żarówkę/diodę, która zachowywała jak ta w zegarach tzn. po przekręceniu kluczyka mrugała, po odpaleniu gasła?
Ja już zgłupiałem z tą kontrolką, jeszcze raz bardzo proszę o pomoc:)
1. Jestem nowy na forum, założyłem konto specjalnie by dowiedzieć się coś na temat mojej usterki. W Google jak i na forum nie znalazłem podobnego problemu. Proszę o pomoc.
2. Mój samochód to VW Golf II 1.3 CAT 2G benzyna+lpg.
3. W zimie 2012/13 wyciekał olej z uszczelki pod głowicą. Okazało się, że blok i głowica mają wżery dlatego splanowałem blok, głowicę, delikatnie zebrałem tłoki. Silnik rozebrany był na części pierwsze, wyczyszczony, zalany nowym olejem tym samym co wcześniej Mobil 1000 15W40.
4. Przez miesiąc po tym wydarzeniu było wszystko okej. Po miesiącu kontrolka ciśnienia zaczęła mrugać i piszczeć. Ciśnienie zaczęło spadać. Założyłem słabszy czujnik tj. zamiast czarnego 1.2 bara niebieski 0.9 bara. Ciśnienie wynosiło wtedy na zimnym silniku 3.5 bara, na ciepłym 1.1 bara. Do czerwca tego roku było wszystko ok.
5. W czerwcu kontrolka oleju zaczęła się żarzyć, lepiej było to widać w nocy gdy było ciemno, w dzień słabo zauważalne. Podczas przekręcenia kluczyka kontrolka powinna mrugać, po chwili zgasnąć, a ona od przekręcenia kluczyka żarzyła się. Zignorowałem to, pomyślałem, że jakieś zwarcie w kablach.
6. Pewnego dnia w czerwcu kontrolka się żarzyła, jeździłem wtedy w pizzeri, dogrzałem maszynę i zaczęła znów mrugać i piszczeć. Zmierzyłem wtedy ciśnienie, spadło do niecałego 0.5 bara na rozgrzanym silniku. Na zimnym ciśnienie było ponad 3 bary. Gdy auto ostygło znów kontrolka się tylko żarzyła.
7. Poczytałem na Google i na tym forum, zapytałem brata, który jest mechanikiem i dowiedziałem się, że mrugająca i brzęcząca kontrolka sygnalizuje spadek ciśnienia oleju. Wymieniłem obydwa czujniki, sprawdziłem kable od czujników do zegarów, wymieniłem pompę oleju, sprawdziłem panewki(panewki w b. dobrym stanie). Po tych naprawach ciśnienie oleju wróciło do normy, na rozgrzanym silniku 1.5 bara, na zimnym dochodzi do 5 barów.
8. Kontrolka ciśnienia już nie brzęczy i nie mruga na rozgrzanym silniku, natomiast się żarzy. Po przekręceniu kluczyka nie mruga i jak odpalę silnik powinna zgasnąć, a ona ciągle się żarzy.
9. Próbowałem już wielu kombinacji typu zwieranie obydwu czujników, zwieranie jednego, drugiego, odpięcie obydwu w kombinacji na oryginalnych przewodach, w kombinacji na własnych przewodach puszczonych przeze mnie do zegarów i dalej nic, kontrolka ciągle się żarzy delikatnie na czerwono. Napięcie na zgaszonym silniku na czujniku wysokiego ciśnienia(czarnym) to 0V, niskiego(brązowym) 12V. Po przekręceniu kluczyka to samo tylko na czujniku wysokiego ciśnienia(czarnym) pojawia się znikome napięcie 1-2V. Po odpaleniu na czujniku wysokiego ciśnienia to 12V, niskiego skacze między 1-2V.
10. Teraz moje pytanie brzmi czemu ona się żarzy? Do głowy przychodzi mi tylko albo uszkodzone zegary, albo może znów jakiś czujnik padł. Czytałem w necie, że w zegarach jest jakiś "transformator, tranzystor, stabilizator" (nie wiem co dokładnie, nie znam się na częściach elektrycznych), który często wysiada i możliwe, że przez to dioda ciśnienia oleju się żarzy. Może też żarzy się przez to, że po przekręceniu kluczyka jest to napięcie 1-2V na czujniku niskiego ciśnienia.
11. Drugie moje pytanie to czy da się podpiąć do tych czujników jakąś żarówkę/diodę, która zachowywała jak ta w zegarach tzn. po przekręceniu kluczyka mrugała, po odpaleniu gasła?
Ja już zgłupiałem z tą kontrolką, jeszcze raz bardzo proszę o pomoc:)