Lampka oświetlenia kabiny - czyżby zwarcie?
: pn wrz 02, 2013 16:42
Witam.
Jako że jesień się zbliża i dni coraz krótsze, postanowiłem w końcu zająć się zepsutą lampką oświetlenia kabiny pasażerskiej.
Otóż nie reaguje ona na otwarcie drzwi, ani lewych ani prawych. Czujniki w drzwiach są sprawne (brzęczyk od świateł działa, po zamianie czujników miejscami również). Pomierzyłem również napięcia we wtyczce od lampki: +12V jest, masa jest, +12V po stacyjce działa prawidłowo, natomiast cały czas obecny jest sygnał masy od drzwi, niezależnie od tego czy są zamknięte czy otwarte.
I teraz zastanawiam się gdzie szukać przyczyny - czy jest zwarcie gdzieś na kablach, czy może problem leży po stronie jakiegoś bezpiecznika/przekaźnika czy jakiegoś innego ustrojstwa?
Jako że jesień się zbliża i dni coraz krótsze, postanowiłem w końcu zająć się zepsutą lampką oświetlenia kabiny pasażerskiej.
Otóż nie reaguje ona na otwarcie drzwi, ani lewych ani prawych. Czujniki w drzwiach są sprawne (brzęczyk od świateł działa, po zamianie czujników miejscami również). Pomierzyłem również napięcia we wtyczce od lampki: +12V jest, masa jest, +12V po stacyjce działa prawidłowo, natomiast cały czas obecny jest sygnał masy od drzwi, niezależnie od tego czy są zamknięte czy otwarte.
I teraz zastanawiam się gdzie szukać przyczyny - czy jest zwarcie gdzieś na kablach, czy może problem leży po stronie jakiegoś bezpiecznika/przekaźnika czy jakiegoś innego ustrojstwa?