Jędrzej pisze:Przy okazji, czy w mk3 nigdy wskazówka powyżej 90stopni się nie wychyla?
Miałem Ci ja kiedyś MK3 z roku pańskiego '92.
Na jego oryginalnym budziku wskazówka od temperatury tańczyła pomiędzy 80 - 95 stopni.
Więc myślę sobie termostat do wymiany.
Po wymianie termostatu taniec wskazówki pozostał nadal ten sam.
Swierdzam przykrą prawdę - kupiłem uwalony termostat,
A ponieważ zachciało mi się w międzyczasie unowocześnić autko i zamontować mu taki luksus jak budzik z obrotomierzem więc po wielu godzinach spędzonych na forum, google i tym nie zawsze podobnych stronach poznałem co to WGSZ i DPN, przy okazji dowiedziałem sie jak malowac wskazówki i zmieniać podświetlenie licznika zapadła męska decyzja.
Biorę kredyt i kupuję używany zegar z obrotomierzem.
Po kilku dniach spędzonych w bankach gdzie musiałem potwierdzić swoją zdolność kredytową, dostarczyć akt urodzenia dziadka ze strony matki podpisany jego własną ręką, dostałem kredyt.
Całe 62 złote.
Z tą dla mnie astronomiczną kwotą wybrałem się na pobliski szrot.
Pytam o licznik do 1,4 ABD Golf III - Odpowiedź nie ma:-(
Aż łzy popłynęły mi z oczu.
Ale godziny spędzone na forum nie należały do straconych.
Przetarłem oczy chusteczką, wydmuchałem nos i pytam - licznik polo 1,4 otrzymam ?
Odpowiedź - nie ma.
Ponownie łzy w oczach, ale tym razem byłem twardy.
Pytam.
A Seata q...wa macie ?
Mamy, nawet pięć sztuk.
Oglądam pierwszy, odpada jest z zegarkiem, oglądam drugi, odpada, jest z diesla, oglądam trzeci- bingo! Pasuje, jest z Anno Domini '96 z przebiegiem total 75003 km.
Pytam o cenę, 75 zyla padła odpowiedź.
Drogo myślę sobie, nie stać mnie na taki luksus, ale do odważnych świat należy.
Pierwsze targowanie zbiłem cenę do 65 zyla. Ale myślę sobie że nadal mnie nie stać (kredyt 62 zyla) więc mówię przetestuje licznik w mojej zielonej strzale.
Montuję i co? Pasuje jak ulał, WGSZ idealne, elektroniczny obrotek pokazuje idealnie to co wskazówa.
Jak zbić cenę do poziomu dla mnie osiągalnego? Długo patrzę na licznik i w końcu mam
Nie działa podświetlenie, idę do szanownego właściciela interesu i mówię.
Ten budzik coś felerny jest, nie podświetla cyferblatów.
Panie, odpowiada właściciel - pewnie diody się spaliły.
Tu Cie mam, godziny spędzone na forum, google i tym nie zawsze podobnych stronach mowią że tam są żarówki nie diody.
Targ ponowny i zbijam cenę do 60 zyla.
Kupuję, stary zostawiam w rozrachunku za 20 zyla. Jestem na czysto 22 zyla.
Piję cały tydzień za to 22 zł i jakie jest moje zdziwienie kiedy stwiedzam po tygodniu że zamontowany budzik cały czas pokazuje temperature 90 stopni, ani stopnia mniej ani więcej.
Wniosek jest taki że liczniki po któryśm tam roku produkcji maja za zadanie cieszyć oko kierowcy stałą temperaturą, są bardziej bezwładne i wolno reaguja na zmianę temperatury, tak że otwarcie i zamknięcie termostatu jest na nich słabo widoczne.
ps
Trochę się rozpisałem aby dojść do sedna.
Ale mam nadzieję że wytłumaczyłem o co chodzi.
Pozostaje kwestja mojego kredytu, ale z a 25 lat będzie spłacony cały.
Pozdro @ll.