Forum.VWGolf.pl

Witam,
drodzy koledzy i koleżanki, może podpowiecie co może być przyczyną braku wyświetlania kontrolki od zbyt niskiego poziomu płynu chłodniczego.

Co jakiś czas płyn mi ubywał, ale myślałem, że jest to spowodowane jakąś nieszczelnością w układzie. Za każdym razem kiedy ubytek płynu odsłaniał "korytko" w zbiorniczku wyrównawczym, komputer wyświetlał wielkie STOP i serwis. Dolewałem płynu i kontrolka znikała. Ostatnio przez dłuższy czas nic mi się nie świeciło i z ciekawości zajrzałem pod maskę, a w zbiorniczku wyrównaczym susza (czytaj. pusto). Sama nieszczelność była spowodowana dziura w krućcu - wymieniony razem ze wszystkimi czujnikami. Po wymianie, czujnik nadal się nie świeci - dolewałem trochę płynu bo widocznie się rozszedł po przewodach.
Dodatkowo, kolejny ciekawy objaw - po każdej jeździe, nawet krótkiej i bez katu, po wyłączeniu silnika włącza się wentylator chłodnicy.
Ciekawi mnie to, gdyż jak go kupiłem 3 lata temu to wentylator się tak często nie włączał.

Powiedzcie, co go znowu boli?

PS. Odpala normalnie, nie gaśnie, wahania obrotów w granicy +-20 RPM na jałowym, przyspiesza normalnie, spalanie w normie.

Z góry dzięki za pomysły.

Podłącz pod VAGa i sprawdz błędy oraz po rozgrzaniu silnika temperatury na czujnikach.

Zrób test licznika i zobacz czy się zapali ta kontrolka.

Dzięki chłopaki za podpowiedzi.

Zerknę w niedzielę bo przez te całe grilowanie nie ma na nic czasu.

Witam,
więc test licznika zrobiłem. Kontrolka się oczywiście zapala. W dalszej części testu nawet wiatrak się włączył.
Spiąłem końcówki wtyczki od czujnika kawałkiem druta - brak reakcji.

W którymś kablu idącym do czujnika powinien być + ?

BRHplus pisze:W którymś kablu idącym do czujnika powinien być + ?

pin 1 masa
pin 2 do licznika wtyczka niebieska pin 22

Kontrolka mi się dalej nie świeci, ale znalazłem przyczynę włączającego się wiatraka.
Któregoś razu buchnęła mi para z pod maski, czyli zagotowało płyn.
Mechanik wraz z krućcem wymienił również termostat, gdyż jak tłumaczył tamten był przewiercony.
Gotowanie wody mechanik tłumaczy dziurawą uszczelką pod głowicą, która powoduje pod- czy tam nadciśnienia i trzeba ją wymienić.
Wydało mi się to dziwne więc zabrałem się do tego sam. Obejrzałem stary termostat i żadnej dziury nie znalazłem, uszkodziłem tylko uszczelkę wewnątrz termostatu.
Silnik już nie gotuje wody, dochodzi do 90 stopni i wszystko ładnie-pięknie. Tylko przez tą uszkodzoną uszczelkę wolno się nagrzewa.

Owy nowy termostat wrzuciłem do gara i gotowałem chyba z 10 min. Skubany nie chciał się otworzyć.
Gdy to zgłosiłem do mojego "fachowca" powiedział, że musi być podłączony prąd do termostatu aby się otwierał, samo gotowanie nie wystarczy.

Powiedzcie koledzy, trzeba tam jakiś prąd podłączać żeby się otwierał czy mechanik poprostu wali w CH.

BRHplus pisze:Gdy to zgłosiłem do mojego "fachowca" powiedział, że musi być podłączony prąd do termostatu aby się otwierał, samo gotowanie nie wystarczy.

a na termostacie wtyczka jest? Jak jest (wg mnie powinna być) to mechanik prawdę mówi

Jest wtyczka, ale mi się wydawało, że to od czujnika temperatury.
Właśnie sobie przypomniałem, że sprawdzałem vagiem co jest przyczyną przegrzania.
Wyskoczył błąd:
17700 - Map Controlled Engine Cooling Thermostat (F265): Open CIrcuit
P1292 - 35 -10 - - - Intermitten

Po wymianie termostatu na stary, błąd się już nie pojawił.