Forum.VWGolf.pl

Problem wygląda tak włożyłem do auta nowy akumulator i wjechałem do garażu żeby wymienic świece bo miałem 3 spalone. Świece wymieniłem szybko i sprawnie posmarowałem i wkręciłem. Chce odpalić i dzieje się tak jakby prądu w aku było za mało ale to niemożliwe sprawdziłem miernikiem i pokazuje 12,3V. Przekręci ze trzy razy i nie odpala, zapala się abs i sprężynka od świec po dłuższym kręceniu. Mam taką teorię, że może to być rozrusznik bo z nim też jest krucho? Jakieś rady? Aktualnie ładuje aku ale wątpie, że to będzie jego wina bo dzień wcześniej kręcił jak szalony a mrozu nie było.

Zwarcia żadnego nie zrobiłeś przypadkiem ?
Sprawdź bezpieczniki te na aku i w aucie ...
Zamień z kimś sprawny aku ..
Co odkręcałeś przy wymianie świec ....

Nie zrobiłem bo klema była odpięta jak wymieniałem ale sprawdzę wszystkie bezpieczniki pójdę, akumulator zamienię z innego auta które jeździ. Zdjąłem osłonę, fajki ze świec i odkręciłem bez żadnych problemów dlatego jestem poruszony tą sytuacją. Idę działać...

Sprawdziłem bezpieczniki - są oki
Sprawdziłem przejścia - też są oki
Przyniosłem trzeci z kolei akumulator i stwierdziłem to co na zdjęciu - pęknięta blacha łącząca bezpieczniki z klemą.. hehe

Rozrusznik kręci teraz jak szalony tylko auto nadal nie chce zapalić, nawet odrobiny chęci nie ma. Kontrolki już się nie zapalają, świece dobrze przypięte. Próbowałem z samostartu ale żadnej reakcji. Jakieś pomysły?

Hmm dziwna sprawa powiem szczerze ,,,, najlepiej by było VAG-a podpiąć ... Może to 109 siadła ...hmmmmm. Odkręć osłonę pod kierownicą i dostań się do przekaźników - namierz nr 109 - wyciągnij i wsadź na miejsce ....

W przewodzie paliwowym jak kręcisz jest paliwo ?
Przewodów od wtrysków nie odkręcałeś - więc wykluczam zapowietrzenie ..

No właśnie pierwsze co to pomyślałem o zapowietrzeniu ale jeśli nawet to plakiem powinno iść a nie ma żadnej reakcji tak jakby paliwo nie dochodziło masz racje.. Jutro rano sprawdzę.. Dziś się z tym prześpię... Tylko, że ja nic tam nie tykałem bo i niby po co?

Jak chcesz odpowietrzyć - to po kolei - odkręcasz wtryski - kręcisz - pojawia się paliwo - zakręcasz i następny .....

Jest teraz tak. Zabrałem się za odpowietrzanie ale zauważyłem że pompa nie zaciąga paliwa i wężyk którym dociera paliwo jest pusty od samego filtra. Myślę może jakiś przekaźnik się spalił przy tym zwarciu które się tworzyło na przełamaniu tej blaszki od aku. Które przekaźniki sprawdzić? Z tego co wiem to chyba są pod kierownicą? Bezpieczniki sprawdziłem wczoraj i są oki. Co radzicie?

Nr 28 15A to pompa paliwa
Jak naprawiłeś tą blaszkę przy aku

i sprawdź ten co napisałem 109 - pod kierownicą

Naprawiłem blaszkę ale bezpieczniki sprawdziłem a ten co podałeś u mnie nie istnieje. Po prostu nie da się tam włożyć bezpiecznika.

luknij na 29

Wszystkie trzy w rzędzie dobre biorę się za przekaźniki.

przekaźnik dobry. Powiedzcie mi czy klema plusowa ta co indzie do rozrusznika powinna być gorąca po trzech kręceniach krótkich?

coś mi się wydaje że akumulator mi rozpierniczyło przez to idę zamienię i odkręcam wtryski, wczoraj na innym aku po naprawie tej blaszki kręcił jak szalony a dziś włożyłem drugi co się ładował całą noc i nie ma siły kręcić