Nie odpala, odcięcie zapłonu??
: ndz mar 03, 2013 01:56
Witam, dziś po 1,5roku bezproblemowego użytkowania golf tdi 110ps 2000r nie odpalił. Prąd jest, mam wrażenie że coś wyłącza rozrusznik po ok 2s.
Auto kupiłem 1,5roku temu i miało już wewnątrz (obok awaryjnych) taką świecącą diodkę i jakieś gniazdo na 3 styki, przy kluczyku jest jakiś "pilocik" na 3 styki. Dioda się ciagle świeci ładnie na pomarańczowo, wygląda jak jakiś autoalarm. Ale do tej pory nic z tym nie robiłem, normalnie auto odpalało i wszystko było OK. Od dziś nie odpala i podejrzewam, że to chodzi o jakieś odcięcie zapłonu, pewnie ma to coś wspólnego z tą diodką i tym pilocikiem. Próbowałem już różnych kombinacji ale nie mogę odpalić golfa, tak jakby rozrusznik po 2 s. coś zatrzymywało. Jak do tej pory zawsze odpalał za 1 razem!!!
Panowie co to może być? Jak zlokalizować usterkę?
Pozdrawiam!!!
ps. Bogu dzięki doszło do tego prawie pod domem.
Auto kupiłem 1,5roku temu i miało już wewnątrz (obok awaryjnych) taką świecącą diodkę i jakieś gniazdo na 3 styki, przy kluczyku jest jakiś "pilocik" na 3 styki. Dioda się ciagle świeci ładnie na pomarańczowo, wygląda jak jakiś autoalarm. Ale do tej pory nic z tym nie robiłem, normalnie auto odpalało i wszystko było OK. Od dziś nie odpala i podejrzewam, że to chodzi o jakieś odcięcie zapłonu, pewnie ma to coś wspólnego z tą diodką i tym pilocikiem. Próbowałem już różnych kombinacji ale nie mogę odpalić golfa, tak jakby rozrusznik po 2 s. coś zatrzymywało. Jak do tej pory zawsze odpalał za 1 razem!!!
Panowie co to może być? Jak zlokalizować usterkę?
Pozdrawiam!!!
ps. Bogu dzięki doszło do tego prawie pod domem.