Strona 1 z 1

Sonda Lambda

: czw lut 28, 2013 18:31
autor: Sapi12
Witam. Mam pytanie dotyczące sondy w golfie mk2 1.8 GT. Silnik wygląda tak Obrazek
Kupiłem golfa i pali jak smok za 25zl zrobię 15km, nie zwróciłem uwagi że nie było sondy w ogóle i jak szukałem kabelka czarnego do sondy to nigdzie go nie ma. Szukałem w google i nigdzie nie mogłem znaleźć dokąd idzie kabelek z sondy bo nigdzie go nie ma i bym nowy poprowadził.
Obrazek
Drugie pytanie to co to jest za kostka do czego jest i jak podłączyć kabelki bo jeden ma napięcie.
Obrazek

Sonda Lambda

: pt mar 01, 2013 11:31
autor: agrala
Kabel z sondy idzie do ECU ktory jest na podszybiu z lewej strony auta.
To spalanie nie jest zwiazane z sonda.
Masz instalacje LPG na registerze wiec tam sonda do niczego nie jest podpieta.
Trzeba wyregulowac poprawnie instalacje LPG.
Zamontuj oslone rorzadu.

Re: Sonda Lambda

: pt mar 01, 2013 15:52
autor: Sapi12
Gaz dawałem do wyregulowania i to nie pomogło. A tyle mi pali na benzynie. To jak nie sonda to co jeszcze może być sondę wymienię na dniach i tak i się okaże. Jakieś inne pomysły macie przez co takie spalanie ?

A co to za kostka która znajduje się na kolektorze ??

Sonda Lambda

: sob mar 02, 2013 11:43
autor: Paweł Marek
Sapi12, poczytaj o wtrysku mechanicznym ke-jetronik (np silnik GX bo taki chyba masz - lub PL - silniki GT są na gaźnikach) , pracując na LPG z reguły pada mu przepływomierz z rozdzielaczem benzyny - jest to część precyzyjna, droga i trudna do kupienia w dobrym stanie, oraz fachowców od tego wtrysku już prawie niema. W sumie masz skarbonkę. Możesz zadbać tylko o dobrą regulację LPG i na nim jeździć, a wchodząc w większe koszty przełożyć w miejsce mechanicznego wtrysk elektroniczny z silników PB lub PF- tematy o tym są. Elementy do tego kupisz na szrocie , tanio nie będzie ze względu na drogi przepływomierz klapkowy który musiałbyś dokupić między innymi, ale czy dasz z tym radę zdecyduj sam.
Sonda o którą pytasz jest tym wtrysku, ale jej działanie jest tylko trochę korekcyjne, czyli wpływa na spalanie ale nie w takim zakresie żebyś mógł jej brak winić.