Forum.VWGolf.pl

Witam, mam pytanie co do warunków jakie muszą być spełnione aby jeż się załączył, oprócz temperatury poniżej 70 stopni. Chcę wykorzystać ten sygnał do włączenia podgrzewacza cieczy z diesla (bo chyba nie ma w sterowniku z benzyny odpowiedniego wyjścia sterującego?)

oprócz tego będę wymieniał alternator na 120A, ma on wyjście DF ale nie wiem jak z niego skorzystać - jak dokładnie ono działa?

Do czego Ci potrzebny ten podgrzewacz?

stonefree pisze:Do czego Ci potrzebny ten podgrzewacz?

A na co jest w dieslu?

ssarna1, dieslu jest po to zeby go dogrzać bo tdi ciężko się dogrzewają a benzyniaki bardzo szybko się zagrzewają wiec gra nie warta świeczki moim zdaniem

dzieki ze mnie oswieciles bo nie wiedzialem do czego to sluzy

nie pytalem czy to ma sens, zadalem konkretne pytania a wy mi robicie wywody ze nie potrzebne. chce miec i sobie zrobie, chociazby dlatego zeby przy 20 stopniowym mrozie przelaczal sie na gaz po 1 a nie po 5 kilometrach. poza tym to chyba oczywiste ze zimny silnik bierze wiecej paliwa niz rozgrzany i to sporo

ssarna1, ale przeciez jedyny warunek do spełnienia sam sobie podałeś - temperatura poniżej 70 stopni, nie wiem czy akurat taka ale możliwe. Więc jeśli pytasz o jakies inne warunki załączenia to również nie rozumiem o co biega, układ działa poprzez zwykły przekaźnik puszający prąd na jeż a innych zabezpieczeń typu niskie napięcie o ile wiem w benzynie niema - spojrzę jeszcze na schematy w domu

Wyjście DF jest w alternatorach z zewnętrznym regulatorem napięcia - takowego w MK3 niema trzeba bedzie coś kombinować popytac jeszcze nie wiem czy ten alternator wogóle bedzie ładował wystarczająco bez regulatora podpiętego do tego wyjścia. Sprawdź to możesz miec tylko 13V na przykład bez zewnętrznego regulatora

Przy 70 stopniach tyka przekaźnik. Układ działa poprzez zwykły przekaźnik sterowany przez ECU, a ECU ma dostęp zarówno do napięcia akumulatora jak i do obrotów silnika więc pytanie nie jest tak całkiem bez sensu

Wyczytałem w kilku tematach na forum że DF to wyjście podające obciążenie alternatora do dieslowskiego ECU a ono decyduje ile świec w podgrzewaczu podłączyć

W ogóle jaki jest sens stosowania zew. regulatora? Po co sterować napięciem skoro optymalnie jest 14,4 i tyle powinien zapewnić regulator wbudowany w altek

ssarna1 pisze:podające obciążenie alternatora do dieslowskiego ECU a ono decyduje ile świec w podgrzewaczu podłączyć

jak może ECU decydować o ilości swiec w podgrzewaczu, skoro załącza je jeden przekaźnik?

nie załącza ich jeden przekaźnik.

ssarna1, ma rację - 2 przekaźniki. Moja propozycja - pogadaj z thomas1919 i zrób tak jak on zrobił włączanie grzałki z35 - tu ilnk do opisu http://vwmk4.blogspot.com/2012/12/podgr ... a-z35.html

Niestety opcja z przełącznikiem odpada - wszystko ma się dziać automatycznie. Dlatego pytałem o warunek załączenia jeża - wtedy tylko puścił bym to przez wyłącznik termiczny i dał na przekaźnik ale rozumiem że benzynowe ECU nie mają dodatkowych warunków (czyli właściwie to nie wiem czemu zrezygnowano z banalnego obwodu wyłącznik termiczny w króćcu+przekaźnik, chyba tylko po to żeby można było zrobić test wyjść..)
Więc będę musiał robić cały układ pomiaru napięcia od zera + opóźnienie po załączeniu silnika

Jeśli tak to chciałem wykorzystać już to wyjście w alternatorze które mierzy obciążenie (o ile to działa tak jak myślę, a nie tak jak pisze Paweł Marek)

Zacisk DF działa na tej samej zasadzie co D+ także co tu kombinować z alternatorem Włączasz zapłon to na zacisku D+ pojawia się masa odpalasz auto na zacisku D+ pojawia się 12V do tego majstrujesz przekaźnik i stały plus do przekaźnika i masz załączanie automatyczne do tego na obwodzie jakiś twój termik i po sprawie

http://allegro.pl/alternator-vw-passat- ... 03808.html

Skoro to te same sygnały to po co są oba na raz? Nie wystarczy że auto działa, jak spadnie ładowanie poniżej tych 13,5 to chce żeby się świece wyłączyły jak będę miał za duży pobór prądu przez inne badziewia no ale z wyjściem jeża chyba nic nie wyjdzie więc będę musiał robić to od zera

Ja tylko nie rozumiem jednego. Vw miał naprawdę dobrych inżynierów. Po kiego grzyba poprawiać to co oni tworzyli przez kilka lat prób i doświadczeń?