Forum.VWGolf.pl

nagle zniknely mi wycieraczki " czasowe" jak dam manetke na max obroty to wycieraczki zapieprzaja , a na 1 i 2 biegu nic , bezpieczniki ok , sprawdzony styk przy manetce i przy silniku , przekladalem przekaznik z progamowalnego na zwykly i nadal nic . jakies propozycje ?

A manetki podmieniałeś?

Dopisz czy jeśli wyłączysz wycieraczki manetką to zjeżdżają w dół i stają tak jak powinny czy zatrzymują się w tym miejscu gdzie akurat są. W drugim przypadku sugerowałoby uszkodzenie przekaźnika - skoro podmieniałeś to sprawdź jego gniazdka w skrzynce a potem trzeba będzie kable przepatrzeć
W pierwszym - zaglądaj wpierw do silnika, ma na przekładni pokrywkę a pod nią okrągłe ślizgi - styki - może tylko brudne od zgęstniałego smaru

jak przesune manetke spowrotem to staja tam gdzie w tym czasie akurat lecialy

Wskazuje więc jednak na przekaźnik, w ten sposób zachowują się wycieraczki jeśli przekaźnik jest zepsuty, tak samo zachowują się też jak go całkiem wyjmiesz. Więc drąż temat braku kontaktu przekaźnika w skrzynce, załatw na podmianę jeszcze jeden.

spoko , dzisiaj pokombinuje

przekazniki podmienialem do b4 i z b4 do mnie , tam dzialaja , u mnie nie , nast w gniazdach widac wszystkie piny , kabli jeszcze nie przekopywalem

może jednak coś z tymi ślizgami przy silniczku, trudno być pewnym w tym wypadku, trzeba wykluczać zaczynając od rzeczy najprostszych, a zdaje mi się że podmiana silniczka na 100% sprawny jest prostsza niż szukanie usterki w kablach za skrzynką bezpieczników,można taki silniczek pożyczyć na szrocie i podpiąć na próbę do wtyczki na podszybiu bez wyjmowania mechanizmu - bardzo szybki test