Słabo świecące kontrolki, brak reakcji silnika
: wt gru 04, 2012 17:37
Golf mk3 Variant 1.9 TDI 1Z 90PS 1995r.
Podczas jazdy nagle silnik przestał pracować. Po przekręceniu kluczyka w pozycję pierwszą powinny zapalić się wszystkie kontrolki (ręczny, akumulator, olej, płyn chłodzący no i zależnie od temperatury - świec żarowych) oraz te po lewej stronie kierownicy od AirBaga i ABSu powinny mignąć. Następnie po przekręceniu na pozycję drugą silnik powinien odpalić.
Aktualnie wygląda to tak, że ledwo widać kontrolki, praktycznie trzeba się dobrze przyjrzeć, najbardziej widać tą od ręcznego. Ikonki od AirBaga oraz ABSu tak samo ledwo widoczne. Po przekręceniu na pozycję drugą nie dzieje się nic. Na ułamek sekundy kontrolki troszeczkę mocniej się świecą a później już w ogóle ich nie widać.
Ogólnie sporadycznie miałem tak, że silnik mi gasł podczas jazdy, te kontrolki tak się zachowywały jak podczas odpalania silnika.
Dodam, że oświetlenie licznika, wnętrza, radio, światła długie - działają normalnie.
Wzięliśmy golfa na hol. Niby nie można no ale trudno, odpalił od razu po parunastu metrach. Wcześniej na krótko rozrusznik - w ogóle nie było reakcji.
Teraz pali tak jak wcześniej, od strzała. Jest to dziwna sytuacja bo wyglądało to tak jakby akumulator się rozładował no ale dlaczego działały światła długie, oświetlenie licznika ( w sumie wszystko na ledach jest ) itp
Wszystkie przewody wyglądają dobrze, przy rozruszniku trochę zaśniedziałe są.
Macie może jakieś pomysły? Ciężka sprawa bo nie mogę się gdzieś dalej wypuścić nawet...
A i ten jeden wolny styk na rozruszniku do czego jest?
http://img843.imageshack.us/img843/4250/img05466.jpg" onclick="window.open(this.href);return false;
Przy okazji sprawdziłem parę rzeczy miernikiem (takim za 20zeta).
Temp. otoczenia 3 stopnie, silnik "zimny" 800 obr/min:
akumulator (silnik wyłączony) ~ 12,94V
akumulator bez obciążenia ~ 14,59V
akumulator obciążony (światła mijania, awaryjne, dmuchawa, ośw. wnętrz, tylne halogeny, ogrzewanie szyby) ~ 14,33V
Chciałem zmierzyć ubytek prądu na postoju ale na skali zawsze pokazywało się 1 albo miernik wariował...
Może jakieś zwarcie? Czy ma na to wpływ kostka stacyjki?
Proszę o pomoc w zdiagnozowaniu problemu.
Podczas jazdy nagle silnik przestał pracować. Po przekręceniu kluczyka w pozycję pierwszą powinny zapalić się wszystkie kontrolki (ręczny, akumulator, olej, płyn chłodzący no i zależnie od temperatury - świec żarowych) oraz te po lewej stronie kierownicy od AirBaga i ABSu powinny mignąć. Następnie po przekręceniu na pozycję drugą silnik powinien odpalić.
Aktualnie wygląda to tak, że ledwo widać kontrolki, praktycznie trzeba się dobrze przyjrzeć, najbardziej widać tą od ręcznego. Ikonki od AirBaga oraz ABSu tak samo ledwo widoczne. Po przekręceniu na pozycję drugą nie dzieje się nic. Na ułamek sekundy kontrolki troszeczkę mocniej się świecą a później już w ogóle ich nie widać.
Ogólnie sporadycznie miałem tak, że silnik mi gasł podczas jazdy, te kontrolki tak się zachowywały jak podczas odpalania silnika.
Dodam, że oświetlenie licznika, wnętrza, radio, światła długie - działają normalnie.
Wzięliśmy golfa na hol. Niby nie można no ale trudno, odpalił od razu po parunastu metrach. Wcześniej na krótko rozrusznik - w ogóle nie było reakcji.
Teraz pali tak jak wcześniej, od strzała. Jest to dziwna sytuacja bo wyglądało to tak jakby akumulator się rozładował no ale dlaczego działały światła długie, oświetlenie licznika ( w sumie wszystko na ledach jest ) itp
Wszystkie przewody wyglądają dobrze, przy rozruszniku trochę zaśniedziałe są.
Macie może jakieś pomysły? Ciężka sprawa bo nie mogę się gdzieś dalej wypuścić nawet...
A i ten jeden wolny styk na rozruszniku do czego jest?
http://img843.imageshack.us/img843/4250/img05466.jpg" onclick="window.open(this.href);return false;
Przy okazji sprawdziłem parę rzeczy miernikiem (takim za 20zeta).
Temp. otoczenia 3 stopnie, silnik "zimny" 800 obr/min:
akumulator (silnik wyłączony) ~ 12,94V
akumulator bez obciążenia ~ 14,59V
akumulator obciążony (światła mijania, awaryjne, dmuchawa, ośw. wnętrz, tylne halogeny, ogrzewanie szyby) ~ 14,33V
Chciałem zmierzyć ubytek prądu na postoju ale na skali zawsze pokazywało się 1 albo miernik wariował...
Może jakieś zwarcie? Czy ma na to wpływ kostka stacyjki?
Proszę o pomoc w zdiagnozowaniu problemu.