Strona 1 z 1

Duże zwarcie...

: czw lis 08, 2012 16:09
autor: gOGieL
Witam. Mniej więcej 2 tygodnie temu gdy były pierwsze śniegi rozładowałem akumulator (idiotycznie zostawiając zapalone światła na całą dobę). Gdy kolega pomagał mi kablami odpalić udało się, jednak przy wciąż zapalonym silniku zdejmowałem kable z klem (u mnie jeszcze obie były podpięte) i niefortunnie zwarłem kable (+ i - które były podpięte u kumpla w aucie). Z akumulatora poleciał dymek. Czy mogłem go w ten sposób zniszczyć ?? Pytam ponieważ od tamtej pory mam ogromny kłopot z odpaleniem. Gdy już się uda po kilku minutach (bez gazowania) sam gaśnie. Wykluczyłem usterkę alternatora odpinając klemę od aku w trakcie uruchomionego silnika (działa ale gaśnie gdy nie dodaje mu obrotów). Ma ktoś jakieś sugestie o co w tym wszystkim biega ??

Re: Duże zwarcie...

: czw lis 08, 2012 21:11
autor: XV2
gOGieL pisze:Z akumulatora poleciał dymek. Czy mogłem go w ten sposób zniszczyć ??

Rozłączyła się cela w akumulatorze do wymiany :kac:

Duże zwarcie...

: czw lis 08, 2012 21:31
autor: gOGieL
do wymiany cela czy cały akumulator ?? Dziękuje za odpowiedź

Duże zwarcie...

: czw lis 08, 2012 21:34
autor: peppa_814
Akumulator. :bajer:

Re: Duże zwarcie...

: czw lis 08, 2012 22:49
autor: XV2
gOGieL pisze:do wymiany cela czy cały akumulator ?? Dziękuje za odpowiedź
peppa_814 pisze:Akumulator. :bajer:

Prawda :popcorn:

Duże zwarcie...

: pn lis 12, 2012 18:13
autor: gOGieL
Wszystko wyszło elegancko. Dziękuje za pomoc i zainteresowanie. Temat do zamknięcia.

Miłego wieczoru :)