Tylko zwykła dioda jest na 3V, pamiętaj. Chyba, że dostaniesz taką na 12V. No i diody nie powinny wystawać poza obrys lampki, bo będzie kaszana... Powinny być lekko schowane, i najlepiej jakby je troszkę stłumić, rozproszyć - delikatnie spiłować łepek, wówczas światło nie będzie intensywnie waliło, tylko rozpraszało się.
Swoją drogą i tak to moim zdaniem kiepsko wygląda... Jak od bardzo dawna nosiłem się z takim zamiarem. Najpierw kupno lampki W8, później ewentualnie tylko tą swoją przerobić trochę. Znalazłem też na allegro oferty z tymi lampkami już gotowymi, ale cały czas się zastanawiałem. I ostatecznie odżałowałem te 230 zł i kupiłem. Co prawda od dziś mam ją założoną, czekałem do wieczora żeby zobaczyć efekt i jest bajecznie. Diody nie walą po oczach, nie ma w środku nie wiadomo jak jasno - jest minimalna delikatna tylko poświata, co robi przyjemny nastrój w aucie i klimat. Dodatkowo podświetlane przyciski dodają uroku całości. No i na pewno trochę lepiej, jaśniej, świeci po włączeniu wszystkich żaróweczek.
damiano155 pisze:ale mi chodzi żeby świeciły te diody po włączeniu zapłonu
jeśli już, to radziłbym pod niebiesko szary, od podświetlenia - będziesz miał wtedy regulację jasności za pomocą pokrętła przy wyłączniku świateł.