Forum.VWGolf.pl

Witam od jakiegoś czasu mam problem z akumulatorem już 3 szlag trafił. Nawet po 2 min. Zgaszeniu silnika niema szans by go znów odpalić bo akumulator już któryś z rzędu puchnie, jego ładowanie już nic nie daje nawet po 3 godzinach silnik nie wydał z siebie żadnego dźwięku po przekręceniu zapłonu . Regulator wymieniony alternator 90A akumulator 70Ah. Co może być tego przyczyną, jakieś zwarcie ?

Sprawdzałeś jakie jest napięcie na wyłączonym, a potem wyłączonym silniku?? na wyłączonym powinno być ok 12,6V na włączonym 14,6V tak sprawdzisz alternator i regulator napięcia

Dokładnie jak Venon napisał napięcie na zgaszonym silniku powinno wynosić ok 12,5-12,8V a sparawdzając na zapalonym silniku ok 14,5-14,8V przyczyną może być za duże ładowanie które po prostu psuje akumulator.

W Twoim przypadku najprawdopodobniej będzie za duże napięcie bo gotuje Ci aku i potem już ładowanie nie pomaga, przyczyną może być regulator napięcia.

Usterka zlokalizowana przyczyną było przebicie na alternatorze . Dzieki wszystkim za porady