Forum.VWGolf.pl

Mam pewien dziwny problem. Dziś rano wsiadam do swojej golfiny i otwierając drzwi usłyszałem, że "coś" pracuje. Odruchowo zamknąłem drzwi i bacznie nasłuchiwałem czy to "coś" wciąż pracuje - okazało się, że nie. Ale przy ponownym otwarciu drzwi sytuacja się powtórzyła i "coś" pracowało. Przysłuchałem się dokładnie i dźwięk dobiegał z lusterka pasażera. Przy próbie regulacji tegoż elektrycznego lusterka, odruchowo odchyla się ono do tyłu, tzn. zmienić jego położenie się jak najbardziej da, ale niestety po zwolnieniu gałki regulacji lusterko automatycznie ucieka do tyłu i pracuje cały czas.
Wygląda na to jakby coś się zacięło... Może jakieś zwarcie w instalacji jest przyczyną tej dziwnej sytuacji? Najbardziej zastanawia mnie tylko dlaczego lusterko pracuje przy otwartych drzwiach (obojętnie których) a przy zamkniętych już nie... Może przełącznik regulacji lusterek jest winien?
Byłbym wdzięczny za jakiekolwiek rady albo wskazówki. Nie pogardzę również jakimś linkiem gdyż niestety nie udało mi się znaleźć rozwiązania tego problemu

Wymiana przełącznika do regulacji lusterek powinna pomóc

Tu link .. http://forum.vwgolf.pl/viewtopic.php?f=143&t=401713" onclick="window.open(this.href);return false; jak się do tego zabrać

di5turb, sprawdż również kable w gumowej przelotce między budą a furtką

Kable wydają się być w porządku. Jutro wezmę pod lupę przełącznik.

O dziwo dziś nawet otwarcie bagażnika powoduje pracę lusterka z tą tylko różnicę, że po chwili praca ta ustaje. Przy zamknięciu też chwilę popracuje i ustaje...