Forum.VWGolf.pl

witam mam problem z odpalaniem na zimnym silniku, przekręcam kluczyk rozrusznik kreci kreci aż w końcu przygasają do zera wszystkie kontrolki i nic dodam że z tym problemem byłem u mechanika zostały sprawdzone kopułka, paluch, aparat zapłonowy, świece, kable, alternator, akumulator i okazało się że wszystko jest ok, więc mechanik zabrał się za rozrusznik zostały wymienione w nim dwa pierścienie i nic to nie dało auto nie chce odpalać na zimnym silniku na popych odpala bez problemu gdy przejadę się kawałek silnik się rozgrzeje to z kluczyka odpala od szczała a na drugi dzień z rana powtórka z rozrywki kręci kręci nagle staje wszystko przygasa i nic, proszę o pomoc, z góry wielkie dzięki. Pozdrawiam.

zapłon był regulowany? od kiedy występuje problem? coś było grzebane zanim się zaczęło psuć?

Nic nie było robione sprawa wyglądała tak jeździłem prawie cały dzień po czym pojechałem do pracy na 14 po 8 godz. wychodzę z pracy chcę odpalić auto a on kręci kręci nagle przygasły do zera wszystkie kontrolki i nic, myślałem że to akumulator ale okazał się w pełni sprawny poprostu zepsuło się coś nagle i nie wiadomo co mechanik ręce rozkłada i nie ma pojęcia co może być

jak masz możliwość to podmień rozrusznik może coś jest z nim nie tak pod obciążeniem nie daje sobie rady...u mnie było całkiem podobnie no może nie przy takiej pogodzie jak obecnie ale na zimnym był kłopot i skończyło się wymianą rozrusznika

Też myślałem że to rozrusznik więc go dałem do naprawy zostały w nim wymienione tuleje niestety problem pozostał

rozrusznik nie kończy się na wymianie miedzianych tulejek bo jest parę rzeczy przy nim które mogą się popsuć...tak jak pisałem podmień jak masz możliwość

Ludzie jaki rozrusznik!!! Jak auto odpala na pych bez problemu to winna jest kostka stacyjki. Było o tym wiele razy.http://forum.vwgolf.pl/viewtopic.php?t=157068" onclick="window.open(this.href);return false;

chciałeś powiedzieć może być TEŻ winna kostka...nic nie wyklucza tego że to może być rozrusznik skoro np na ciepłym silniku już praktycznie nie ma problemu z odpalaniem....sam miałem coś podobnego więc trzeba sprawdzić po kolei
jakby tak na każdy problem było jedno pewne rozwiązanie to by było za pięknie

witam nic nie pomaga, a oto link do filmu co się dzieje
" onclick="window.open(this.href);return false;

a przebieg ci sie kasuje? A z kabli próbowałeś go odpalać?

psx2000 pisze:nic nie pomaga

a co właściwie zrobiłeś?

masa była sprawdzana idąca do bloku silnika?

przebieg się kasuje, masy były sprawdzane, były próby odpalania na nowym aku i nic, alternator sprawny, świece, kable, kopułka wraz z paluchem oraz aparat zapłonowy ok, rozrusznik był dany do naprawy były wymienione pierścienie i nic nie pomogło, na popych odpala bez problemów, co może być zgrane?

ja Ci już pisałem...siedząc i dumając nic nie zrobisz...masz jeszcze 2 wyżej wymienione możliwości, które wypadałoby sprawdzić żeby dopiero szukać czegokolwiek więcej

btw ja też miałem nowy aku i nic to nie dało...nawet na większym dieslowskim miał opory kręcić

a jeżeli to nie pomaga to kończy sie silnik ja miałem identycznie co sie okazało rozebrałem silnik z tej rozpaczy a tu przykre rozczarowanie obruciło mi 1 panewke i wał do szlifu nie chce cie straszyć kolego ale to też trzeba wziąść pod uwage pozdrawiam