Forum.VWGolf.pl

Witam.
Dzisiaj wymieniłem akumulator na nowy. Stary był zupełnie zasiarczony, z winy poprzedniego właściciela.
W sklepie po zamontowaniu nowego akumulatora z napieciem w spoczynku 12,7V pierwszy obrót był z zacięciem drugi lżejszy ale pomału kręcił. Pan serwisant zwrócił uwagę po czym powiedział że możliwe żę rozrusznik jest już na wykończeniu, ale również masa od akumulatora jest przy silniku zaśniedziana. Dzisiaj mam zamiar przeczyścić przewód masy. Zobaczymy co będzie.

Miernikiem sprawdził również jakie napięcie daje alternator. Daje wyniki 13,3V bez świateł. 12,9V ze światłami po czym stwierdził że prawdopodobnie alternator do renowacji (szczotki + przekaźnik) lub mniej prawdopodobne że przekaźnik ześwirował poprzez zepsutą baterię, którym był stary akumulator, napięcie na nim było w granicach 8-10V

Alternator ani regulator (bo to chyba miał na myśli pan serwisant?) nie ześwirują przez żaden akumulator. Zregenerować, owszem, i zobaczy się. Rozrusznik także przejrzeć.
Autko stało czy jeździło ostatnio? Raczej stało?
Kiedyś kupowałem Polo 86, na taki zastały, zaśniedziały i zardzewiały rozrusznik "ubiłem" z ceny ładny grosz; wystarczyło potem rozebrać wyczyścić i posmarować, nawet nie wymieć - czyli głowa do góry i staranny przegląd!

Nie wiem 7dni napewno stało, kupiłem z komisu, a raczej zamieniłem za Renault 19 na właśnie tego golfika, troche dopłacić musiałem ale mam nadzieje że ta inwestycja była jednak trafna. Puki co jak się rozglądałem to zauważyłem że ceny części do VW a Renault jest na + dla VW

A znalazłem alternator z Polówki mk1. Prawie taki sam jak mam, ale różnica w tym że aktualnie mam 55A, a w tym polówkowym 45A. Ale regulator napięcia i szczotki nadałyby się ? podejżewam że różnica jest tylko w diodach

Regulator można spróbować.