Forum.VWGolf.pl

Witam. Zamontowałem wczoraj do samochodu w lampy pod sufitkowe w całym samochodzie żarówki typu led. I zauważyłem, że zarówno podczas jazdy jak i w nocy niebieskie żaróweczki led się żarzą. Nie przeszkadza mi to w ogóle ale pomyślałem, że jest możliwość, że skraca to żywotność żarówek lub też obciąża aku w małym bo małym, ale jakimś tam stopniu. Proszę o odpowiedź Pozdrawiam

ps. jakby ktoś tu próbował napisać coś na temat łamania regulaminu, a dokładnie bodajże pkt.2 który mówi o tym, żeby najpierw szukać odpowiedzi za pomocą wyszukiwarki, a potem dopiero pisać to z przykrością powiadamiam, że szukałem, ale odpowiedzi nie znalazłem .

Są 2 rozwiązania .... albo kiepskiej jakości led-y ... ( pojechałeś po taniości ) albo takie , które nie grają z szyną CAN....

Sprawdź czy zamieniając miejscami owe led-y dalej jest to samo .... bo one są uczulone na biegunowość ...

Nie powiem, Ledy nie były drogie I napewno nie maja zastosowania CANBUS, bo takie posiadam w pozycyjnych Jutro posprawdzam i od razu bede pisał... Mam nadzieje, że przez noc aku nie padnie Dzięki Haki za szybką odpowiedź

http://www.google.pl/search?hl=pl&as_q= ... as_rights=" onclick="window.open(this.href);return false;

muszą być ledy w technologii CANBUS a w dodatku w centralnym zespole elektryki trzeba wyłączyć zimną diagnozę oświetlenia

A więc sprawa wygląda tak Rano patrze, światełka LED nie świecą się, ale po ponownym uruchomieniu i wyłączeniu sprawa z "żarzeniem się" wraca do normy Powiem szczerze, że w nocy podczas jazdy delikatne niebieskie światło z tyłu samochodu robi nawet fajne wrażenie Nie rażą po oczach Tak więc na razie to zostawiam Samochód rano odpalił normalnie, więc wydaję mi się, że większego wpływu na to nie ma Dzięki Panowie za pomoc

Witam miałem taki sam problem i wystarczyło w jedno gniazdo zamiast zwykłego leda zapodać led CAN BUS i już sie światło nie żarzy ,pozdrawiam