Forum.VWGolf.pl

Witam!Ostatnimi czasy założyłem sobie do swojego mkII 1,6RF '89 zegary z obrotomierzem. niby wszystko ok ale wydaje mi się że trosze za wys obroty pokazuje i jest jeszcze taka rzecz ze wskazówka buja się jak depne mu np 3 tys i spuszcze to spadnie i podskoczy tak jakby wyhamowuje się i tak się buja aż wyhamuje.nawet przy zmianie biegu jak wkrece go bardziej to też tak się dzieje bo nie zdążę na nast biegu wkręcić silnika od razu na tyle aby wskazówka nie miała dużego spadku.czy to wina obrotomierza czy może czujnika halla??miał ktoś taki przypadek??

1,3 mh też tak mają że silnik nie podtrzymuje mocy i wskazówka loto jak dzika świania. Jak silnik tak pracuje to nic na to nie poradzisz.

i chyba muszę ci przyznać rację gdyż dziś podpiąłem na próbę cewke inną i nic i zmieniłem aparat bo na moim już luzy były i kopułke mi zaczynało "jeść" i nic w temacie się nie zmieniło ale obrotomierz ma sygnał z cewki i dlatego mnie to zastanawia.ale pozostaje ewentualność jeszcze w obrotku.bo ja szczerze pierwszy raz widzę żeby tak wskazówka latała

ale czy silnik zchodzi równo ze wskazówą z obrotów? jak tak to wszystko jest ok. Wina może być po stronie zasilania paliwkiem lub po stronie odchudzonego koła zamachowego.

nie no silnik normalnie chodzi nie falują obroty ani nic tylko wskazówka wariuje.jeżeli różnica obrotów jest powyzej tysiąca to wtedy przy spadaniu wskazówka się buja.mi sie wydaje że to coś nie tak z obrotomierzem może być.