Problem polega na tym, iż nagle straciłem swiatła. Są tylko pozycyjne. Gdy zapale mijania, świeci się wtedy kontrolka długich i kontrolka kierunków światłem stałym, a kierunków w ogóle nie ma. Długie działają tylko gdy przytrzymam manetke. A gdy włącze pozycyjne kierunki działają, tylko mrygają szybciej niż dotychczas.
Przekaźnika nie mam od świateł, przełącznik świateł wiele razy zmieniany, więc mam dobry, po zdjęciu półki pod kierownicą i po poruszaniu wiązką idącą z kierownicy i z sprzełącznika świateł problem ustępuje, ale po chwili powraca. Nie jest to kostka stacyjki, bo nawiew pracuje. Myśle, że gdzieś jest zła masa, tylko nie wiem gdzie. Ciężko jest dojść po kablach. Może ktoś miał już taki problem... I może ktoś wie, w którym dokładnie miejscu jest przykręcona masa świateł, kierunków. Proszę o pomoc
