Forum.VWGolf.pl

Witam. Mam powazny problem z ladowaniem auta. Zaczeło sie to gdy podłanczajac akumulator pomyliłem i podłaczyłem go na odwrot ;// Poszly dymy z alternatora i przestało ładowac. Zostałem pokierowany przez brata do jego znajomego mechanika ktory zabrał alternator i po jakims czasie zadzwonił i powiedział ze juz nic z niego nie bedzie bo sie spaliły zwoje?(jakos tak), powiedział ze za 200zł załatwi mi uzywanego, ale nie miałem tyle pieniedzy. Chciałem odlozyc to na pozniej kase bym załatwił ale nie odrazu. Przyszedł szwagier i mowi ze załatwił za 100zł tez uzywany ale działajacy alternator, odrazu po niego pojechalismy. W dobrym humorze przykreciłem wszystko jak trzeba akumulator naładowałem i podłaczyłem mierze a tak 11,4 na tym spalonym pokazywało 11.7, zaczołem czyscic styki ale nic to nie dało. Aha jeszcze jedna sprawa jak wszystko było ok na desce przed odpaleniem na zapłonie swieciła mi sie kontrolka akumulatora odkad problem sie zaczoł(sam go stworzyłem przez glupote) nic nie swieci. Jestem zielony dopiero powoli sie ucze czegos o samochodach wiec prosze o wyrozumiałosc i pomoc co jeszcze moge zrobic sam i czy wgl cos jeszcze da sie wskorac, czy juz tylko elektryk i niesamowite koszta;/ Golf III 1.9D 94r. POMOCY!!
Jeszcze jedno mianowicie gdy przestało ładowac mi auto przestał działac licznik dzis po wymianie alternatora na inny licznik działa.?

Floru pisze:nic nie swieci

Czyli nie świeci kontrolka ładowania, czy wogóle żadna? Musisz zwrócić uwagę na wtyczkę i złącze w alternatorze. Z instalacji dochodzi Ci 2 cienkie kabelki: niebieski - od kontrolki ładowania w liczniku, i czerwony z paskiem szarym(?) do sygnału predkości obrotowej silnika. Czy może przypadkiem w złaczu alternatora masz jedną blaszkę, a we wtyczce dwie wsówki?

stonefree pisze:

Floru pisze:nic nie swieci

Czyli nie świeci kontrolka ładowania, czy wogóle żadna? Musisz zwrócić uwagę na wtyczkę i złącze w alternatorze. Z instalacji dochodzi Ci 2 cienkie kabelki: niebieski - od kontrolki ładowania w liczniku, i czerwony z paskiem szarym(?) do sygnału predkości obrotowej silnika. Czy może przypadkiem w złaczu alternatora masz jedną blaszkę, a we wtyczce dwie wsówki?

Kontrolka ladowania nie swieci reszta jest ok. Kable sprawdze jutro bo nie posiadam garazu a juz ciemno jest, wiec jutro napisze co i jak.

Kiedy pokazywało 11,4 a kiedy 11,7 ?

Być może uszkodziłeś coś w kompie, liczniku itd. Nie wiem jak to zrobiłeś, ale na klemach i na aku są oznaczenia...

Popraw temat. Piszesz bardzo niezrozumiale, z błędami i ciężko coś więcej zrozumieć z tego bełkotu.

skaktus pisze:może uszkodziłeś coś w kompie

skaktus Nie strasz Floru, jeżeli nie właczył zapłonu, to nic się nie stało

skaktus pisze:Kiedy pokazywało 11,4 a kiedy 11,7 ?

Być może uszkodziłeś coś w kompie, liczniku itd. Nie wiem jak to zrobiłeś, ale na klemach i na aku są oznaczenia...

Popraw temat. Piszesz bardzo niezrozumiale, z błędami i ciężko coś więcej zrozumieć z tego bełkotu.

11,7 bylo na zepsutym alternatorze a 11,4 na tym ktorego kupiłem uzywanego. Nie popatrzyłem tylko na pamiec chciałem podłaczyc... zdarza sie hehe Nie było zapłonu jak wsadzałem aku.

stonefree pisze:

Floru pisze:nic nie swieci

Musisz zwrócić uwagę na wtyczkę i złącze w alternatorze. Z instalacji dochodzi Ci 2 cienkie kabelki: niebieski - od kontrolki ładowania w liczniku, i czerwony z paskiem szarym(?) do sygnału predkości obrotowej silnika. Czy może przypadkiem w złaczu alternatora masz jedną blaszkę, a we wtyczce dwie wsówki?

Sprawdziłem i w zlaczu w alternatorze mam 2blaszki i w wtyczce 2wsowki byly one zasniedziałe wyczysciłem je i popsikałem kontaktem ale nadal nic to nie dało. Jest jakis sposob na sprawdzenie alternatora ? podpiac go na krotko do aku czy wszystko działa wtedy bede wiedziec ze mam cos z kablami, wydaje mi sie ze to najprostrze rozwiazanie(?)

Floru pisze:Jest jakis sposob na sprawdzenie alternatora ?

Albo stół probierczy, albo na piechotę miernikiem. Ale ja bym zaczął od podmienienia na próbę regulatora napięcia razem ze szczotkami ...

stonefree pisze:

Floru pisze:Jest jakis sposob na sprawdzenie alternatora ?

Albo stół probierczy, albo na piechotę miernikiem. Ale ja bym zaczął od podmienienia na próbę regulatora napięcia razem ze szczotkami ...

Szczotki i diody sa dobre wlasnie skonczylem sie bawic alternatorem. Moglbys jasniej napisac co oznacza na piechote miernikiem? Dokladniej bym prosił powoli sie ucze

Hmm. Masz tam mostek diodowy - 6 dużych diod, 3 z anodą , a 3 z katodą na obudowie. Musisz rozlutować albo odkręcić stojan i wtedy je sprawdzasz miernikiem ustawionym na diodę, przykładasz kabelki miernika, w jednym kierunku maja mieć około 600 omów, w drugim nieskończoność. To samo z diodami wzbudzenia, jest 3 małe diodki. Stojan można tylko obejrzeć, czy nie przegrzany i czy izolacja jest ok, no i pomiędzy uzwojeniami a masą ( rdzeniem) miernikiem, czy nie ma przebicia. To samo z wirnikiem - mierzysz pomiędzy pierścieniami, i pomiędzy pierścieniami a masą. Regulatora nie sprawdzisz, trzeba podmienić.

stonefree pisze:Hmm. Masz tam mostek diodowy - 6 dużych diod, 3 z anodą , a 3 z katodą na obudowie. Musisz rozlutować albo odkręcić stojan i wtedy je sprawdzasz miernikiem ustawionym na diodę, przykładasz kabelki miernika, w jednym kierunku maja mieć około 600 omów, w drugim nieskończoność. To samo z diodami wzbudzenia, jest 3 małe diodki. Stojan można tylko obejrzeć, czy nie przegrzany i czy izolacja jest ok, no i pomiędzy uzwojeniami a masą ( rdzeniem) miernikiem, czy nie ma przebicia. To samo z wirnikiem - mierzysz pomiędzy pierścieniami, i pomiędzy pierścieniami a masą. Regulatora nie sprawdzisz, trzeba podmienić.

Hmmm..w miare ogarniam takze jutro sprobuje to zrobic co piszesz. Zauwazyłem jeszcze ze jak podłaczam kabelek do alternatora od masy(poprawcie jak sie myle) to jest jakby zwarcie bo ida iskry, moze w tym rzecz czy tak ma byc ?

Floru pisze:kabelek do alternatora od masy

Altek nie ma kabelka od masy. Gruby kabel czerwony pod srubą na klucz 13 to + z akumulatora. Masa jest z obudowy. + nie powinien iskrzyć przy podłączaniu do alternatora, jeżeli jest sprawny, inaczej akumulator sam by sie rozładowywał kiedy silnik nie pracuje.

Wszystko ogarniete jeden kabel byl w srodku przerwany ktory szedł od alternatora do jakiejs kostki ominołem kostke i zlutowałem go i teeraz wszystko chodzi. Dzieki wszystkim za wskazowki. Pozdrawiam