Forum.VWGolf.pl

Witam. Mam problem który nie specjalnie umiem opisać, także proszę o wyrozumiałość. Mam alternator Boscha, który był wymieniany około roku temu. Od tamtej pory mam następujący objaw, iż nie zaczyna ładować akumulatora od razu po zapaleniu, tylko dopiero kiedy go dosyć mocno przegazuję. Ładowanie jest wtedy w granicach od 13,8 do 14V. Potem ładuję już cały czas. Co może być tego przyczyną. Regulator napięcia był nowy. Kolejnym problemem jest brak kontrolki ładowania na liczniku. Tzn. nie pali się Poczytałem trochę tematów i za tą kontrolkę odpowiedzialny jest niebieski kabelek. No więc tak, u mnie wygląda to następująco:
Do alternatora przyczepiony jest ten kabelek, idzie wiązką do rozrusznika i przy rozruszniku się kończy taką wsuwką. Wsuwka pasuje do złączki która wychodzi z wiązki plusowej klemy akumulatora z tym że nie dochodzi do klemy tylko idzie jej wiązką. Co może się stać jeżeli to podłączę? Z tego co czytałem, ten kabelek który idzie z wiązką klemy plusowej powinien być do niej podłączony. Czy się mylę?


Przepraszam trochę zamotałem, ale nie jestem biegły jeżeli chodzi o mechanikę i ciężko mi to inaczej opisach, w razie chęci pomocy będę wszystko wyjaśniał po kolei ;p z góry dziękuję

tan kabelek przy alternatorze to "wzbudzenie" - jak nie jest podłączony to będą takie objawy jak opisujesz

kosior6 pisze:Wsuwka pasuje do złączki która wychodzi z wiązki plusowej klemy akumulatora z tym że nie dochodzi do klemy tylko idzie jej wiązką. Co może się stać jeżeli to podłączę?

ładowanie powinno zacząć gadać

No dobrze, podłączę to, tylko ciekawi mnie jedno, czy ten niebieski który idzie wiązką klemy plusowej nie musi być do tej klemy podłączony?

kosior6 pisze:czy ten niebieski który idzie wiązką klemy plusowej nie musi być do tej klemy podłączony?

nie...ten kabel idzie do licznika...tylko nie pamiętam jakimi złączami

Jutro podłącze i zobaczę. Czy podłączenie może spowodować, że ładowanie wzrośnie jakoś delikatnie?

po podłączeniu powinna być kontrolka i powinno być "normalne" ładowanie

Podłączyłem, dalej to samo. Na kablu od alternatora do rozrusznika jest przejście, po podłączeniu do złączki i sprawdzeniu za nią też przejście jest. Czyli problem musi być gdzieś na kablu dalej?
Zaczyna ładować dopiero po przegazowaniu na początku.

kosior6, odszukaj na forum rozpiskę wtyczki licznika, wyjmij licznik, miernikiem sprawdź przejście do kabla niebieskiego przy altku do odpowiedniego styku w liczniku. Przejście będzie - to jeden problem masz z głowy, winny jest licznik lub sam alternator. Teraz uruchom silnik i nie rób przegazówki, podaj na styk kabla niebieskiego w alternatorze prąd z aku ale poprzez jakąś małą żaróweczkę żeby miała spory opór, jesli w tym momencie alternator sie wzbudzi - to pozostaje licznik do naprawy, albo może tylko jego taśma nie styka.

Na razie nie będę z tym walczył bo za zimno trochę, ale mam drugi licznik, to po prostu go podłączę i zobaczę. Dzisiaj już wystarczająco się namarzłem przy kombinowaniu przy tym. Dla pewności jeszcze wszystkie połączenia na linii alternator akumulator poczyściłem wd40 i wysmarowałem wazeliną techniczną. Jeszcze mam pytanie, czy normalnym jest spadek ładowania od alternatora do akumulatora? Na czerwonym przewodzie przy altku który idzie do klemy dodatniej jest napięcie ładowania 14 V nt już przy akumulatorze jest na poziomie 13,89-13,9.

kosior6 pisze:czy normalnym jest spadek ładowania od alternatora do akumulatora?

na samych kablach może być spadek, ale raczej większy wpływa ma stan połączeń kabli - muszą być czyste i mieć mocny, pewny styk

Styk kabli jest poczyszczony. Podłączyłem na szybko drugi licznik, i na drugim to samo, brak kontrolki ładowania i dalej zaczyna ładować po gazowaniu. Także błąd jest pewnie na kablu wchodzącym do licznika. Może mi ktoś podać schemat kostki licznika(1 wtyk) i w którym pinie jest wzbudzenie?

kosior6 pisze:Może mi ktoś podać schemat kostki licznika(1 wtyk) i w którym pinie jest wzbudzenie?

Paweł Marek pisze:odszukaj na forum rozpiskę wtyczki licznika

kolego ładowanie po dodaniu gazu jest spowodowane ujeb..a jedną fazą stojana

A co to znaczy?