Strona 1 z 1

Akumulator spadł z metra na ziemię

: wt sty 24, 2012 11:08
autor: endoen1
Tak jak w temacie, dziś poślizgnąłem się idąc do auta i akumulator wypadł mi z rąk z wysokości 1 metra uderzając o ziemię. Na oko wygląda na cały, wgiął się tylko róg obudowy od uderzenia. Moje pytanie brzmi czy można go podłączać? Czy grozi to wybuchem lub innymi konsekwencjami. Na oko nic nie wypływa z niego.

Akumulator spadł z metra na ziemię

: wt sty 24, 2012 11:13
autor: martinezz123
najlepiej podepnij kolego miernik i sprawdź napięcie jakie jest , jeżeli bedzie normalnie około 12 v to podłącz nie powinno sie nic stać .
przy takim uderzeniu mogły sie posypać cele ale to również nie powinno spowodować żadnego wybuchu

Akumulator spadł z metra na ziemię

: wt sty 24, 2012 11:14
autor: Shmatan
endoen1, zostaw na 2-3 dni i sprawdź gęstość elektrolitu w każdej celi, jego poziom i napięcie na klemach. Poza wycierami na zewnątrz masa rzeczy może uszkodzić się w środku akumulatora

Akumulator spadł z metra na ziemię

: wt sty 24, 2012 11:39
autor: skaktus
W najgorszym wypadku masz uszkodzoną cele w której np. posypał się ołów z siatek w celi. Skutek uboczny ? Teraz w sumie nic wielkiego, ale w trasie może aku się zagotować i rąbnąć. Wielkiego wybuchu nie będzie - wysadzi korki z celi i po wszystkim.

Re: Akumulator spadł z metra na ziemię

: wt sty 24, 2012 13:18
autor: marmi m
Przetestuj akuulator czy ładuje sie ok czy ma prąd rozruchowy, po takim upadku w teorii bezpieczniej byłoby jednak wymienić go na nowy...

Re: Akumulator spadł z metra na ziemię

: wt sty 24, 2012 14:20
autor: endoen1
Dziękuję za odpowiedzi wszystkim. Akumulator będzie wymieniany, ale muszę jeszcze dojechać autem do serwisu. Potem kupuje nowy. Po prostu martwiłem się faktem, że jak będę podłączał to mi wybuchnie w twarz, lub narobi innych szkód w elektryce auta.

Akumulator spadł z metra na ziemię

: wt sty 24, 2012 18:41
autor: VW012
O to zawsze się musisz martwić bo nigdy nie masz pewności podłączajac klemy lub prostownik że nie będzie BUUM.Przyszłość Aku który Ci upadł na ziemie to raczej loteria poniewąż może jeszcze śmigać któryś rok a mogł sie już uszkodzić w chwili upadku. Miałem taki przypadek ale najwyraźniej moj aku jest "twardy" bo od czasu upadku latam na nim już prawie rok :bigok: