Forum.VWGolf.pl

Witam wszystkich Przeszukałem całe forum i nie znalazłem dla siebie odpowiedzi, więc postanowiłem napisać. Otóż mam problem z ładowaniem w moim Golfie II 1,8 benz-gaz. Problem jest nietypowy ponieważ raz to ładowanie jest, a za chwilę brak :/ Postanowiłem wymienić alternator( tak mi sugerowano). Zakupiłem od auta Audi B4 2,0 benz. Do tego szczotkotrzymacz również nowy. Miało być ok, ale dalej to samo:/ Co tu dalej robić?? Gdzie szukać?? Z góry dziękuje za pomoc. Pozdrawiam.

Pewnie nie łączy Ci przewód wzbudzenia od licznika, taki cienki chyba niebieski lub czarny. Pewnie gdzieś się przełamał i raz łączy raz nie.

Zaraz to sprawdzę kolego i odpisze jakie efekty

więc muszę powiedzieć, że z tym przewodem jest wszystko ok. Przewód jest cały(wszystko zmierzone miernikiem). tak jak i dioda od ładowania się zapala przy włączeniu zapłonu, a po odpaleniu silnika od razu gaśnie. A czy to możliwe że robi się zwarcie w aku i dlatego tak ładowanie skacze?? Tylko to mi przychodzi jeszcze na myśl :/

Miałem podobną sytuacje...moim zdaniem powinieneś sprawdzić rozrusznik. U mnie szczotki w rozruszniku były wytarte choć o dziwo odpalał gdy rozebrałem cały środek rozleciał się w drobny mak a osad ze ścierających się szczotek powodował zwarcie wewnątrz rozrusznika...a miałem podobne objawy raz kontrolka się paliła raz nie no. U mnie pomogło dokładne wyczyszczenie środka oraz wymiana szczotkotrzymacza i tulejek w rozruszniku:)

areckip1986 pisze: Problem jest nietypowy ponieważ raz to ładowanie jest, a za chwilę brak

opisz jak to sprawdziłeś, miernikiem, po jasności świateł patrzysz czy w jaki sposób.

Koledzy rozrusznik mam po regeneracji... a chwilowy brak ładowania widać po wszystkim:/ Światła słabną, sprzęt grający się wyłącza itp...

Zapomniałem napisać że mam zamontowany amperomierz w kabinie i też raz pokazuje 14V a za chwilę troszkę ponad 12V. i tak się dzieje co jakiś czas :/

Źle napisałem... :/ woltomierz sorki za pomyłkę

Na przyszłość używaj opcji "Edytuj" - prawy górny narożnik posta // Qto

Należy zacząć poszukiwania od najprostszych rzeczy. Naciąg paska, długość szczotek, regulator napięcia, czyste i pewne połączenia.

Powiem tak: alternator sprawdzony przed montażem i było super:) sprawdzony już w aucie i też jest ok ale są takie wahania ładowania. Jakby coś się rozłączało, albo właśnie załączało i alternator nie zdąży ładować aku. Pasek mam nowy, regulator napięcia ze szczotkotrzymaczem również. Aku na wyłączonym silniku pokazuje 12,78V czyli niby też jest dobrze :/ Te wahania ładownia nie są równomierne tlko raz na jakiś czas. Ładowanie jest niby cały czas ale skacz z 14,2V na troszkę powyżej 12V i za parę sekund znów jest ok. Nie mam pojęcia o co tu chodzi
Wymienię jeszcze jutro aku na całkiem nowy i się okaże czy to on jest przyczyną bo paru znajomych mówiło mi że to też może być przyczyną. O efekcie napiszę:) Pozdrawiam.

Spróbuj kolego zabrać kabel rozruchowy i klemami złapać za mocowanie alternatora a drugą do minusa akumulatora. Jednocześnie podstaw mirnik i patrz czy robi się różnica w ładowaniu. Sprawdz też ładowanie na zacisku plusowym alternatora. jak bedzie stałe tzn ze gubi prąd po drodze a jedynym zaciskiem pośrednim jest zacisk elektromagnesu na rozruszniku. Umyć i siknąc wszystko WD

Witam po dłuższej przerwie sprawa już rozwiązana. Odwiedziłem paru elektryków i wszyscy mi mówili że wszystko jest ok:/ oczywiście kasowali też za każdą poradę:/ postanowiłem już wcześniej wymienić aku i tak właśnie zrobiłem:) od tej pory jak ręką odjął:) wszystko jest ok. żadnych problemów z ładowaniem:) Dzięki wszystkim za podpowiedzi:) PozdraVWiam