[1.8rp] Brak ładowania i grzanie się kółka alternatora
: śr sty 18, 2012 22:07
Witam.
Mam dość spory problem. Alternator który mam teraz to Bosch z mk3 90A. Problem zaczął się ostatnio. Jadąc ostatnio i słuchając muzyki na woltomierzu przy dość mocnym graniu napięcie skoczyło z 13,8V na 12,4V(bez obciążenia 14,4V) i od razu pasek piszczał. Wyłączyłem grajka i po jakiejś chwili napięcie wróciło do normy. Dawno nie wymieniałem paska także pomyślałem, że a nóż on. Nic to nie dało, grzał się dalej i dość mocno kółko alternatora. To wymieniłem łożyska i regulator napięcia i nic nie dało. Wrzuciłem stary regulator i też pupa:/ Auto dalej nie ładuje. Teraz w dodatku świeci kontrolka ładowania. Przed zabiegiem tego nie było. Kółko alternatora mam te wąskie . Nie wiem jak to się mądrze nazywa. Auto strasznie mi potrzebne jest,bo jeżdżę do pracy nim. Nie wiem, czy czasami nie kupić innego alternatora. Już nie widzę sensu. Zastanawia mnie to dlaczego grzeje te kółko jak łożyska nowe?
Mam dość spory problem. Alternator który mam teraz to Bosch z mk3 90A. Problem zaczął się ostatnio. Jadąc ostatnio i słuchając muzyki na woltomierzu przy dość mocnym graniu napięcie skoczyło z 13,8V na 12,4V(bez obciążenia 14,4V) i od razu pasek piszczał. Wyłączyłem grajka i po jakiejś chwili napięcie wróciło do normy. Dawno nie wymieniałem paska także pomyślałem, że a nóż on. Nic to nie dało, grzał się dalej i dość mocno kółko alternatora. To wymieniłem łożyska i regulator napięcia i nic nie dało. Wrzuciłem stary regulator i też pupa:/ Auto dalej nie ładuje. Teraz w dodatku świeci kontrolka ładowania. Przed zabiegiem tego nie było. Kółko alternatora mam te wąskie . Nie wiem jak to się mądrze nazywa. Auto strasznie mi potrzebne jest,bo jeżdżę do pracy nim. Nie wiem, czy czasami nie kupić innego alternatora. Już nie widzę sensu. Zastanawia mnie to dlaczego grzeje te kółko jak łożyska nowe?