Forum.VWGolf.pl

Witam. Problem polega na tym, że czasami po zgaszeniu silnika palą się 3 lampki ręczny aku i chyba świece. Raz nie zwróciłem na to uwagi i rozładował mi się akumulator. Dzisiaj znowu po zgaszeniu silnika paliły się te 3 lapki, trzasnąłem dżwiami i zgasły. Odpaliłem na nowo auto i wyciągłem kluzyk, nie zgasl, chwile jeszcze golfik pracował. Później wszystko było ok. Teraz pytanie czy to będzie wina kostki stacyjki czy moze jakieś przekaźniki trzymają. Nie znam układu instalacji. Z tego co czytałem, jak kostka jest zepsuta to zazwyczaj problem jest z zapalaniem. U mnie coś utrzymaje napięcie po wyłaczeniu auta i wyciągnięciu kluczyków.

urus87 pisze:Z tego co czytałem, jak kostka jest zepsuta to zazwyczaj problem jest z zapalaniem

jeżeli kostka nie łączy, a u Ciebie najprawdopodobniej ma zwarcie... zobacz czy jak kontrolki nie zgasną da radę włączyć np dmuchawę

Tak, jednak kostka.

Witam. Problem wrócił. Autka nie mogę zgasić, jak zgasze oporem silnika - palą się kontrolki. Wypiąłem wtyczkę od kostki stacyjki i bez zmian. Wypiąłem wszystkie styczniki w rozdzielce i dalej to samo. Wypiołem w rozdzielce kable od stacyjki -dalej. Wypiąłem licznik - dalej jest napięcie - mogę nawet włączć kierunkowskaz gdy niema kluczyka i szyberdch otwierać i zamykać. Dopiero po wypięciu kostki w rozdzielce oznaczonej jako "F" prąd znika - kontrolki gasną. Prosze o propozycje gdzie szukać, wygląda na to że gdzieś mam zwarcie. Może ktoś ma schematy elektryczne.

Dziwna sprawa, coś mi się kojarzy (miałem taki przypadek w silniku SDI lecz to to samo tylko bez turbiny) i przetarły się przewody od włącznika cofania.
Same schematy są na stronach
http://volkswagen.msk.ru/" onclick="window.open(this.href);return false;
ale proszę o swego maila na PW, też coś się znajdzie.

Kolego trafiłeś w 10. Mam napięcie na pinie f6. Po wyjęciu bezpiecznika 14 autko pracuje i gaśnie normalnie.


Znalazłem miejsce zwarcia - przy samej skrzyni kawałek od czujnika.
Dzięki za schematy.