Forum.VWGolf.pl

Jak w temacie.Dotyczy samochodu MKII ,silnik 2.0 8v agg.Kilka dni temu zauważyłem że po kilku godzinach postoju słabo kręci.W samochodzie wszystko powyłanczane.Auto odpala ale słabo kręci.Po odpaleniu i przejechaniu kilku km,i jakims mały postoju wszystko jest ok,do czasu ponownego wiekszego postoju.Byłem zmierzyc aku,wszystko w normie,dziś,po raz kolejny szukalismy czy jest pobór pradu podczas postoju,na załączonym alarmie wszystko jest ok,pobór jest 0,02.Pomiar ładowania tez jest ok,14,5 bez swiateł.Dodam jeszcze że aku byłem mierzyc po przejechaniu kilkunastu km.Pytanie brzmi:

Czy jest mozliwe że podczas pomiaru aku w warsztacie jego parametry będą w normie a jesli postoi pare godzin to jego parametry słabną do tego stopnia że ledwo kręci???

czarna małpa pisze:Czy jest mozliwe że podczas pomiaru aku w warsztacie jego parametry będą w normie a jesli postoi pare godzin to jego parametry słabną do tego stopnia że ledwo kręci???

Jak najbardziej! Kolega mierzy aktualne napięcie, aktualną gęstość elektrolitu - może jeszcze napięcie ładowania go przez alternator - to wszystko.
Natomiast faktyczną kondycję, pojemność elektryczną można zmierzyć albo drogimi testerami w warsztatach elektromechanicznych (nawet w hurtowniach akumulatorów mało kiedy mają takie coś) - albo drogą naładowania do pełna i rozładowania kontrolnego. Czyli rozładowania określonym prądem, do określonego stanu i zmierzenie tego czasu.
W skrócie, prawdopodobnie akumulator ma już "dość" i gdy krótko stoi i do tego jeszcze silnik jest nie-zimny (bo właśnie krótko stoi) - kręci i zapala. Gdy jednak trzeba się wykazać - sił brak

Spróbuj pożyczyć od kogoś aku, albo zamontować jakiś inny... Stawiam, że aku już padł, a testery aku nie są takie drogie i raczeu większość warsztatów juz je ma. U mnie chłopaki podwórkowo naprawiający auta już coś takiego mają. Pozdrawiam!

Ja bym zaczął od podstaw - pomiar prądu pobieranego na postoju, być może coś z czasem ci się włącza i pobiera duży prąd. Dalej sprawdzenie napięcia przy pracującym silniku i kontrola regulatora napięcia. Na samym końcu sprawdzić w domu czy akumulator ładuje się poprawnie tj czy przypadkiem za szybko nie spada prąd ładowania. Po nałądowaniu za pomocą np. 4 sztuk żarówek samochodowych sprawdzić czy po ich podłączeniu napięcie gwałtownie nie spada.

Być może masz już zasiarczony akumulator lub zużyty przez zbyt wysokie napięcia ładowania. Być może akumulator źle został dobrany do auta i jest / był przeładowywany a aktualna zima dobiła go.

czarna małpa
też tak miałem w swoim drugim mk2
samochud postał 10 godzin ledwo palił a po 3 dniach wcale, po zdjęciu klemy samochud zapala po postoju 2 tyg czy nawet po miesiącu bez problemu, zrób tak i zobacz czy będzie palił dobrze, jak będzie palił to można zacząć szukać urządzenia które pobiera prąd na postoju często jest nim radio
możesz też wyjąć ostatni bezpiecznik żeby wyeliminować tą możliwość z radiem

Po co tyle czekać jak wystarczy najzwyklejszy miernik ?

Czytac umiecie? - przeciez napisal ze napiecie na pracujacym silniku to 14,5V a prad pobierany na postoju to 20mA.
Mozliwe ze siada rozrusznik. Podloz drugi aku to sie okaze.

radio jest juz odpiete ponad tydzien,a rozrusznik,no nie wiem,jak juz zapali i podladuje aku i kręci normalnie

a co do poboru to wynosi ono 0,02

0,02 to pobór jest normalny i nie powinien aku rozładować odkręć korki akumulatora i zobacz jaki masz elektrolit nabierz go jakąś strzykawka z każdej celi po kolei jak będzie czarny syfiasty to aku może być nie ciekawe Kolega wyżej pisze ściągnij klemę na parę godzin i zobacz czy bezie palił od strzała

Po prostu, jak będziesz planował "dłuższy" postój, to odłącz akumulator, a później podłącz i zobacz. Będziesz wiedział, czy to wina aku, czy instalacji w samochodzie.

jeryk10, aku jest bezobsługowy,nie chce przy nim specjalnie grzebać bo jest jeszcze gwar.

To zrób tak jak napisałem ci wyżej, jak to wina aku, to oddaj na gwarancję.

Najszybciej to podjechac do punktu sprzedaży akumulatorów i sprawdzą tam parametry tego twojego. Będziesz wiedział czy jest dobry aku pod obciązeniem czy tez nie. Będzie wtedy podstawa do ew.reklamacji.