Forum.VWGolf.pl

Witam Państwa,

mam taki problem, a mianowicie słuchajcie, świecą mi się kontrolki (ABS, chyba ESP albo ASR oraz miga kontrolka od hamulca ręczengo) a przy tym sygnał. Wszystko było ok, do czasu, jak jakims cudem, klema od akumulatora się poluzowała(nie wiedzialem o tym, jak klemy nie poruszałem). Dodam, ze wszedłem do samochodu, odpaliłem go, no i wyjechałem z garażu,zeby samochod umyc. Jak kończyłem myc, próbuję odpalic, a samochód zgasł. Nie było w ogole napięcia w cały samochodzie(brak oświetlenia, radia i komputer). Ruszyłem bezpiecznikiem głownym nad akumulatorem i załapało(nie sprawdzałem aku bo palił na dotyk wcześniej). Próbuje odpalic i pojawia mi się sygnał dźwiękowy, komunikat Defaut des freins notise utilisat. I pojawiają się kontrolki ABS,ESP albo ASR oraz cały czas miga kontrolka czerwona od hamulca ręcznego- chcę go zapalic...i samochód jest pozbawiony napięcia... Potem zobaczyłem, że klema była poluzowana więc ją przykręciłem, a komunikaty zostały.

Teraz powiedzcie mi czy komunikaty te mogą byc winą zrestartowania komputera? Czy można je wykasowac ? Czy podczas gdy ta klema była poluzowana, robiło się zwarcie na przekaźniku na zbiorniczku od płyynu hamulcowego i moglo go uszkodzic?
Wydaje mi się, że powinien przed zwarcie jakiś bezpiecznik się spalic i może dlatego te komunikaty mi się pokazują. Co o tym myślicie

Proszę o poradę.

Bez diagnostyki ani rusz. Może być tak jak piszesz, a może zupełnie inaczej, może zalałeś wodą ECU, a może któryś z czujników ABS nie łączy i złapało błąd. Co jest na prawdę to zgadywanie. Wykasować oczywiście błędy możesz, ale najpierw sprawdź jakie mają numery i co oznaczają. Potem kasowanie i czekanie czy wrócą czy jednorazowy epizod związany z klemą.

Sprawdz bezpieczniki skoro uwazasz ze ktorys sie uszkodzil.
Podlacz pod VAGa i odczytaj bledy - lepszej metody nie znajdziesz.

Z góry dziękuję Wam za zainteresowanie tematem.
wodą nie zalałem, bo czyściłem szmatką. Wiesz, jestem pedantem..lubię jak samochód czysty.

Te komuniakty mi się pojawiły pierwszy raz własnie, dzisiaj...jak samochód pierwszy raz mi nie odpalił..

No ja niestety nie mam możliwości podpięcia pod VAGa, dopiero w poniedziałek będę jechał do elektryka...bo akurat będzie miał wolny termin.

Muszę wszystkie takie najprostsze elementy sam wyeliminowac, bo np. glupio placic za wymiane spalonego bezpiecznika.

Myślę, że może poszedł od kontroli abs. Sprawdzę jutro. Boję się, że może to byc czujnik poziomu płynu hamulcowego...Czyli nikt z Was nie miał takiego problemu?

Powiedzcie mi tylko, czy możliwe, że komputer zwariował przez ten brak napięcia i co oznacza ten napis: Defaut des freins notise utilisat.

Nie ma bezpiecznika od kontrolki.
Wpisz w google tlumacz ten tekst i wybierz francuski

nr 9, wartoś prądu: 5A, urządzenie sterujące abs.

taką mam informacjie w poradniku do vw

Bezpiecznikow od ABS jest kilka, dwa sa na akumulatorze - ta blaszka i jeden zwykly.
Ten w kabinie to bezpiecznik od sterownika ABS a nie od kontrolki, choc po jego wyjeciu kontrolka zgasnie.
Spawdz te bezpieczniki.
Sprawdz ta skrzynke na akumulatorze bo ona lubi sie upalac w srodku.

Powiem Wam, że mam wszystko ok.

Jak dla mnie, podczas gdy klema była poluzowana(wiadomo, przewody się grzeją itp.) mogła wywołac małe nieścisłości w pracy czujnika w pobliżu zbiorniczka. Sprawdzałem wszystkie możliwości. Wkurzyłem się i lekko go pyknąłem i tak jakby załapał (usłyszałem dźwięk) i....samochód odpaliłem i wszystko hula. Począwszy od abs, esp,asr do zniknięcia kontrolki hamulca ręcznego! Czyli tak jak błedy te się pojawiły ni stąd ni z owąd, tak się ich pozbyłem.

Mam nadzieję, że na długi czas.
A odnośnie tych bezpieczników to wiem,właśnie pierwsze co zrobiłem to je sprawdziłem.

Dzięki agrala za różne sugestie. Pozdrawiam serdecznie.