Forum.VWGolf.pl

Witam Wszystkich. Jak w temacie. Podczas używania spryskiwaczy pali mi bezpieczniki od wycieraczek. Niedawno wymieniłem silniczek bo stary się spalił. Czekam na wasze opinie. PZdr

spryskiwacz jest z przodu i z tyłu...bezpiecznik pali przy używaniu obydwu ?? Który bezpiecznik pali ?
Odłącz pompkę i zobacz czy też spali bezpiecznik.

Bezpiecznik pali tylko podczas używania przedniego. Pompkę już odłączałem i bez niej jest ok.

To chyba już wiesz co jest przyczyną,czy jeszcze nie?

Żeby nie zaczynać nowego tematu, napisze tutaj

Sytuacja u mnie dokładnie taka sama: podczas używania przednich spryskiwaczy pali mi bezpiecznik nr. 24. Wina leży po mojej stronie - podczas wlewania nowo otwartego płynu najprawdopodobniej ulało mi się na pompke. Wynik - spryskiwacz przedni pali bezpiecznik.

Czy ktoś mógłby mi podpowiedzieć co w takiej sytuacji należałoby zrobić? Czy wymiana pompki jest jedynym wyjściem no i jak ją odłączyć od kabli, aby wymienić?
Druga sprawa jest taka, że mam pełny zbiorniczek z płynem do spryskiwaczy kiedy wyjmę pompke ten zapewne sie zmarnuje.. istnieje jakis sposób, żeby temu zapobiec?

RaV_, zerknij na ten temat http://forum.vwgolf.pl/viewtopic.php?f=143&t=475448" onclick="window.open(this.href);return false;

Kolego pali bezpiecznik bo jest za duże obciążenie ,czyli albo silnik się zaciera są w nim tulejki z fosforobrązu i tak się starły że ich nie ma albo zobacz mechanizm ,może on się przyciera (przesmarować).

Mavrick pisze:RaV_, zerknij na ten temat http://forum.vwgolf.pl/viewtopic.php?f=143&t=475448" onclick="window.open(this.href);return false;

Poradziłem sobie sposobem 'na zassanie' wężykiem jeden koniec wężyka do zbiornika, drugi do baniaka. Pomysł podsunął na PW użytkownik Aligator30 Myk ze zdejmowaniem zbiornika bardzo fajnie rozpisany (głowiłem sie wcześniej gdzie są te wkrętki, bo oprócz jednej śruby nic nie widziałem), więc również dzięki Maverick

Adams5502 pisze:Kolego pali bezpiecznik bo jest za duże obciążenie ,czyli albo silnik się zaciera są w nim tulejki z fosforobrązu i tak się starły że ich nie ma albo zobacz mechanizm ,może on się przyciera (przesmarować).

Dzisiaj po spuszczeniu płynu odłączyłem silniczek od zasilania (zdejmowalny wtyk). I co? Kolejny bezpiecznik poszedł
Adams5502, mechanizm raczej odpada, ponieważ niedługo wcześniej działał elegancko. Dopiero po uzupełnieniu płynu zaczał palić bezpieczniki. Musiało nieco płynu gdzieś sie dostać do elektryki.
Jakieś sugestie?

kup drugi silniczek do spryskiwaczy i po sprawie nie wiele kosztuje a na pewno zaoszczędzisz sobie myślenia bo zapewne gdzieś płynu się dostało do niego i robi zwarcie możesz jeszcze go rozebrać i spróbować osuszyć jeśli jest mokry i sprawdzić go na krotko ale ja bym wolał kupić jakąś sprawną używkę

tomcio06750 pisze:kup drugi silniczek do spryskiwaczy i po sprawie nie wiele kosztuje a na pewno zaoszczędzisz sobie myślenia bo zapewne gdzieś płynu się dostało do niego i robi zwarcie możesz jeszcze go rozebrać i spróbować osuszyć jeśli jest mokry i sprawdzić go na krotko ale ja bym wolał kupić jakąś sprawną używkę

Z tym, że po odłączeniu silniczka problem nadal występuje Czy to napewno silniczek?

tak wiec wychodzi na to że gdzieś na przewodzie masz zwarcie bądź w kostce bo nic innego raczej nie pozostaje...

tomcio06750 pisze:tak wiec wychodzi na to że gdzieś na przewodzie masz zwarcie bądź w kostce bo nic innego raczej nie pozostaje...

I jak poradzić sobie samemu z tą zagwozdką?

Ja powiem tak;kiedys w seicento ciotki mielismy taki problem ze notorycznie palilo bezpiecznik od wycieraczek. Przyczyna okazala sie bardzo prosta. Wystarczylo rozebrac mechanizm wycieraczek,ciega i ramiona. Wszystko bylo tak zaatakowane ruda ze nie szlo ruszyc reka. Po wyczyszczeniu i zlozeniu wszystko dzialalo jak nalezy. Zawsze warto zaczac od najlatwiejszych rzeczy.

dam18 pisze:Ja powiem tak;kiedys w seicento ciotki mielismy taki problem ze notorycznie palilo bezpiecznik od wycieraczek. Przyczyna okazala sie bardzo prosta. Wystarczylo rozebrac mechanizm wycieraczek,ciega i ramiona. Wszystko bylo tak zaatakowane ruda ze nie szlo ruszyc reka. Po wyczyszczeniu i zlozeniu wszystko dzialalo jak nalezy. Zawsze warto zaczac od najlatwiejszych rzeczy.

dam18, cenna uwaga jednak wycieraczki chodzą mi bez zarzutu cały mechanizm rozbierałem około rok temu, wszystko było czyszczone i smarowane.
Więc w moim przypadku bez elektryka się raczej nie obędzie? Jest możliwe żeby zwarcie poszło po kablu od silniczka gdzieś dalej jeśli płyn ulał się w okolice silniczka?