Forum.VWGolf.pl

Witam.

Dziś w trakcie przemieszczania autem w trakcie jazdy zapaliło mi się całe oświetlenie wewnątrz ... samoczynnie.
Tak jakby cały czas drzwi były otwarte. No ale oczywiście nie są.
Jedynie manualne wyłączenie wszystkich lampek dało radę. Nie wiem co z tym fantem zrobić?

Jeżeli lampki były ustawione tak aby włączyły się po otwarciu drzwi, to szukać które drzwi dają sygnał że są otwarte. Jest to dość częsty przypadek (chociaż nie tak częsty jak brak oświetlenia po otwarciu drzwi) związany z mikrostykami i zimnymi lutami w zamku. Które drzwi dają taki sygnał wyczaisz na kompie (w przypadku posiadania fisa na CAN ten też pokaże - bez CAN o ile pamiętam nie pokazuje które konkretnie drzwi są otwarte) lub odłączając wtyczki przy słupkach...oczywiście wtedy kiedy lampki się zapalą same z siebie. Można też potrzaskać trochę drzwiami i zobaczyć kiedy zgasną, ale to nie zawsze skutkuje...u mnie za nic nie chciały zgasnąć, były problemy z alarmem i centralnym...po jakimś czasie objawy awarii były odwrotne - brak oświetlenia...po przelutowaniu zamka i wyczyszczeniu go z syfu wsio trybi bezproblemowo już ponad 2lata.

Dzięki za info.

Poradziłem sobie bez VAGa. Przy zamkniętych drzwiach prawa kopertówka zapalała się dając sygnał na resztę, iż drzwi są otwarte. Jak "ponaciskałem" boczek przy kopertówce to zgasła ona i światło. Jednak ewidentnie coś tu nie styka, bo naciśnięcie boczka i puszczenie powoduje zapalenie/zgaszenie.
Boczek do zdjęcia i pewnie jakiś kabelek się obluzował, przetarł lub coś tam jeszcze innego się z nim stało.

Mam podobny problem,tylko ze u mnie po otwarciu drzwi pasażera nie zaswieca się lampka oswietlenia kabiny oraz kopertówka,dopiero gdy(drzwi w tym momencie są otwarte) ręcznie zamknę rygiel ten plastikowy to słyszę coś niby jakąś sprężynkę i gdy nim ruszam to zapala się kopertówka i lampka.