Forum.VWGolf.pl

Witam.
Mam zwarcie w rozruszniku i zastanawiam się gdzie. Moje podejrzenie padło na komutator przy wirniku. Jak podłączę miernik do plusa idącego od elektromagnesu oraz do podstawy szczotkotrzymacza to zawsze jest w zwarciu, niezależnie od położenia wirnika. Poza tym jak wyjmę wirnik i przyłożę miernik do jednej z miedzianych płytek komutatora to ona ma przejście z każdą inną płytką, co chyba nie jest odpowiednim działaniem komutatora. Poprawcie mnie jak się mylę.
Pozdrawiam, Dawid.

Oj mylisz się bardzo po pierwsze tak się nie sprawdza zwarcia a po drugie przedziałki komutatora są ze sobą połączone i tak musi być po trzecie jak chcesz sprawdzić czy masz zwarcie to szczotki musisz wyciągnąć bo inaczej tego nie sprawdzisz czy masz zwarcie Wirnik się sprawdza tak jeden koniec miernika do komutatora a drugi koniec do masy wirnika tak samo sprawdza się szczotki plusowe szczotko trzymacza do masy Wymień tulejki i rozrusznik będzie kręcił jak oszalały albo masz aku słabe

Czym objawia sie to Twoje zwarcie? Jezeli tym ze rozrusznik ciezko ma krecis to posluchaj rad kolegi wyzej.
Jezeli w ogole nie kreci to wtedy jest zwarcie.
Wirnika miernikiem nie sprawdzisz - jedynie czy jest zwarcie do obudowy, zwarcia pomiedzy uzwojeniami nie da rady sprawdzic miernikiem.
Zwarcie pomiedzy uzwojeniami objawia sie w inny sposob.
Wymien tulejki, nasmaruj przekladnie (o ile jest) i wymien szczorki jezeli jest taka potrzeba i bedzie ok.

ja sprawdzam wirnik prostownikiem a wirnik może być uszkodzony w dwóch wariantach zwarcie do masy a jest to mało spotykane lub nie ma jakaś przedziałka komutatora przejścia to wtedy lutujemy wirnik