szybko rozładowywująca się bateria w kluczyku

lavirant · Post autor: **lavirant** » pn lis 07, 2011 15:40

Witam,

nie znalazłem podobnego tematu na forum, a od jakiegoś czasu strasznie mnie to drażni.
Otóż po pierwszej zmianie baterii z oryginalnej w kluczyku (scyzoryk) baterię wymieniam średnio co miesiąc. Po wymianie pilot działa z 2-3 metrów, potem z dnia na dzień słabnie, aż w końcu pilot jest w stanie tylko zamknąć drzwi. Przerobiłem już wszystkie dostępne na rynku baterie, niestety różnice są maksymalnie kilkudniowe.

W związku z tym moje pytanie jest takie, czy to na pewno bateria?
Nie mam niestety drugiego kluczyka żebym mógł to sprawdzić, ale zaraz po kupnie samochód mogłem bez zbędnego kombinowania otworzyć z 20 metrów.

wesol · Post autor: **wesol** » pn lis 07, 2011 16:00

popraw luty z duza iloscia kalafoni na tej plytce w kluczyku. Oczewiscie z obu stron. Powinno pomóc.

skaktus · Post autor: **skaktus** » pn lis 07, 2011 18:52

Zanim cokolwiek poprawisz, należy zmierzyć pobór prądu w sprawnym kluczyku i w niesprawny. Potem wyciągasz wnioski i sprawdzasz czy nie przypadkiem pewnego "niepełnego" zwarcia spowodowanego jakimś uszkodzeniem lub pilot jest bardziej uszkodzony.

lavirant · Post autor: **lavirant** » pn lis 07, 2011 20:49

luty ruszać zdecydowanie się boje, jeśli chodzi o pobór prądu to nie mam z czym go porównać, bo jak już pisałem kluczyk mam tylko jeden.
Widzę, że pozostaje mi wymieniać baterię jak do tej pory, pytanie tylko czy to nie będzie się pogłębiać.
Jeszcze jedno pytanie: czy po wyjęciu baterii kluczyk nie powinien się rozkodowywać?