Wiem, że takie tematy już były i przepraszam za kolejny temat. Jestem załamany bo się na elektryce nie znam.



Mam problem i nie wiem jak sobie z nim poradzić. Wczoraj około godziny 22 wymieniałem uszczelkę czujnika w chłodnicy bo kapał z niego płyn. Po jej wymianie odpalałem silnik, żeby sprawdzić czy płyn nie będzie kapał. Wszystko było ok. Dzisiaj rano chcę go odpalić i nic. Rozrusznik kręci, pompka podaje paliwo a nie odpala. Postanowiłem sprawdzić czy jest iskra na świecach. Co się okazało takowej iskry nie ma na żadnej świecy. Posprawdzałem styki i wszystko jest podpięte. Musiałem wyciągnąć wentylator z całą obudową metalową i myślałem, że uszkodziłem jakiś kabel, ale on wieczorem odpalał na dotyk.



Nie znam się wogóle na elektryce. Jeśli to możliwe to prosiłbym o pomoc.
Dzięki i pozdrawiam.
Golf II 1986r. 1.6 benzyna-gaz automat.