Forum.VWGolf.pl

Otwieram nowy temat, ponieważ przeglądając forum nie znalazłem odpowiedzi, która byłaby rozwiązaniem mojego problemu. Przechodząc do sedna sprawy opiszę pokrótce mój problem:

samochód czasem nie odpala nie wiadomo dlaczego. Sprawdzona cewka i na wszelki wypadek wymieniona, sprawdzony palec rozdzielacza i na wszelki wypadek wymieniony, wymieniony czujnik Halla, wymieniona kostka przy stacyjce. Samochód potrafi czasem zgasnąć podczas jazdy, dlatego umieszczam ten temat w elektryce, ponieważ stawiam na coś w elektryce. Rozrząd też sprawdzony, czy się nie przestawił. i wszystko jest OK, tak samo jak palec rozdzielacza. Teraz objawy jak podczas nieudanych prób odpalania. Po przekręceniu stacyjni na zapłon nie ma żadnych kontrolek na desce rozdzielczej nie słychać pompy i nie ma iskry. Słychać pyknięcie przekaźnika 18 po przekręceniu na zapłon. Rozrusznik kręci jak szalony.

Dodam jeszcze, że jest to Golf MK3 1.8 75km wydaje mi się, że AAM 94 rok

Myślałem jeszcze o przekaźniku 167.

Proszę o pomoc w rozwiązaniu mojego problemu.

posiadasz alarm fabryczny lubi się psuć i brak kontrolek na desce do sprawdzenia kostka stacyjki

no właśnie też stawiałem na kostkę, ale po wymianie problem powrócił, alarmem bym tego nie nazwał, tylko centralka votexa na pilota do zamykania centralnego mam

tadw pisze:no właśnie też stawiałem na kostkę, ale po wymianie problem powrócił, alarmem bym tego nie nazwał, tylko centralka votexa na pilota do zamykania centralnego mam

Ta centralka moze być jeszcze dodatkowo podłączona jako immobiliser...
Przynajmniej ja tak miałęm u siebie i po zamknieciu auta jak włączałem zapłon to też żadna kontrolka sie nie swieciła i w żaden sposób nie dało rady odpalić

pytalem o alarm fabrycznie nie o jakiś dokładany

no się okazało, że to był alarm i to fabryczny tak jak kolega jeryk10 sugerował.