Forum.VWGolf.pl

Witam, mam mały problem ze światłem wstecznego. Nie świeciło się więc zajrzałem pod maskę okazało się że kabelek urwany. Szybka naprawa i okazało się że bezpiecznik (10A) jeszcze spalony, wymieniłem i za każdym razem pali mi bezpiecznik ??? Czyż by był czujnik wywalony ??? Jaki powinien być bezpiecznik ??

Jeżeli temat nie tu gdzie trzeba proszę admina o przeniesienie.


Dzięki i pozdro

odepnij wtyczkę od czujnika, jeśli dalej będzie się bezpiecznik palił winny jest czujnik i do wymiany. Jeśli nie - okablowanie do czujnika lub żarówek wstecznego ma zwarcie, albo jakiś inny element który wisi na tym samym bezpieczniku - musisz popatrzyć na rozpiskę co to może jeszcze być.

Paweł Marek, na odwrót chyba... jak odepnie i się spali bezpiecznik to znaczy że okablowanie a jak się nie spali to znaczy że czujnik

No to tak, jak odepnę jeden kabelek (obojętnie który) to nic się nie dzieje, a jak są podpięte to pali. Czyli wychodzi na to ze czujnik tak ?

Tak do niczego się nie dojdzie: Przewody dajemy tak jak fabryka i patrzymy KIEDY pali bezpiecznik - po włączeniu zapłonu (wówczas przewody PRZED włącznikiem lub sam włącznik) czy po włączeniu wstecznego (wówczas przewody ZA włącznikiem, płytka lampy lub nieszczęśliwie spalona żarówka - spalone włókno robi zwarcie).
Czyli włączamy zapłon NA LUZIE i DOPIERO TERAZ WKŁADAMY bezpiecznik - pali się czy nie?
Włączamy bieg i znów patrzymy.

A więc tak, wykręciłem czujnik przeczyściłem styki poruszałem tą ruchomą częścią czujnika, powycierałem szmatką, wkręciłem z powrotem i teraz wszystko zaczęło działać (nie pali bezpiecznika i światła świecą ). Czyżby zaśniedziałe styki były przyczyną palenia się bezpiecznika ??

Olej + brud + wilgoć = niezła przewodność! Oby to tylko to, pojeździć po dziurach i zobaczyć

Też to miałem, czujnik po tylu latach sie wyciera i w końcu robi zwarcie nowy czujnik chyba z 30zł dałem.

tak więc problem powrócił zaraz na drugi dzień hehehehe ........ pomogła wymiana czujnika

Temat zamykam